Pierwszy post,materiał własny.Jak to na wieczorze kawalerskim, wódeczka lała się gęsto.Nie wiem po co i czemu zachciało mi się przejść przez prawie 3 metrowy płot , noga się ześlizgła i nadziałem się na 4 pręty. Mało brakowało a zostawił bym jaja na tym płocie. W tą samą noc trafiłem do szpitala na szycie.Tydzień po operacji wdała się infekcja , ropa i trochę śmierdziało. Więc poszedłem do lekarza a on stwierdził że wszystko spoko.Kilka dni po tem byłem znowu w szpitalu na wycinaniu martwej i zainfekowanej tkanki , jednak to ja miałem racje.Na filmiku widać jak to wyglądało po operacji .Na harda chyba za cienkie.
Jorgen88, masz jakieś kompleksy? Lepiej ulżyj swoim czterem centymetrom, wtedy nie będziesz taki napięty, jak naplet twojego ojca.
Po ch*j czepiasz się losowych komentarzy? Jakaś trauma z dzieciństwa ci się przypomina?