Jechała baba a nie kobieta. Kobieta siedzi w kuchni

Jechała baba a nie kobieta. Kobieta siedzi w kuchni

Więc wracaj tam!

ch*j, że się wyj***ła grunt, że motocykliści na lewym pasie. Ja k***a nie rozumiem czemu oni zawsze mają się za tych uprzywilejowanych. Ledwo to to się turla w zakręty no może 1 na 100 potrafi ogarnąć maszynę a i tak wszyscy zawsze lewy i heja a potem się prują w internecie, że motocykle są wszędzie... Gówno prawda nie są wszędzie tylko zawsze na lewym pasie

Wyjaśni mi ktoś fenomen tego zakrętu? Bo dla mnie jest to zakręt jakich wiele.

oj rozj***ło się tam wielu
W złą stronę jest pochylony ale to tylko moja teoria.

już wole taki laski na drodze niż buraka w M5 slalomem przy 150 km/h na awaryjkach w mieście. Taka laska zaliczy dzwon przy małej predkości a sadolowy-bonzo-cebularz skosi rodzine na chodniku i nawet wyroku nie dostanie, bo stary ma kase i sadolowego-cebularza wyciągnie z aresztu po godzinie.

Fenomenem jest to że ten zakręt jest na drodze ekspresowej, a raczej przed bo oczywiście wpadli na to by na odcinek tego zakrętu wpierdzielić znak koniec drogi ekspresowej, a od razu za nim znów droga ekspresowa. Nie jest też zaprojektowany po prostu bezmyślnie, tylko w przyszłości ma być tam ślimak i ekspresówka na Mysłowice.
W zeszłym roku w jeden dzień rozj***ło się tam 16 czy tam 22 samochody.

@up: Bo wyprzedzają. Napisz proszę, że nie będziesz nigdy korzystał z dróg publicznych w inny sposób niż jako pieszy, który trafia na Sadola. Tacy, co nie znają przepisów ruchu drogowego są zakałą społeczeństwa.

niestety nie mogę tego dla Ciebie zrobić ale mogę Ci obiecać, że absolutnie w żaden sposób nie wezmę sobie do serca tego co napisałeś i będę miał Twoją opinię głęboko w odbycie

To była typowa fiksacja wzroku. Migające znaki przykuły jej uwag i w nie wjechała.
Dość popularny błąd początkujących motocyklistów.

jednak kobiety czasem zaskakują, mówię o tej komentującej
fajny głos, gaduła, opanowana,pozbawiona schiza na punkcie płci, dobry obserwator, bez poj***nych kompleksów,
jej facet ma szczęście

"Wyjaśni mi ktoś fenomen tego zakrętu? Bo dla mnie jest to zakręt jakich wiele."

Zabiorę głos bo to u mnie w mieście i znane mi to jest z racji tego, że bardzo często korzystam z tzw "zakrętu idiotów"...
Otóż, w odległej przyszłości ten zakręt ma stanowić węzeł (skrzyżowanie) do planowanych dalszych rozwojów infrastruktury drogowej. W chwili obecnej został on tak zmontowany, ze połączenie dwóch dróg (bez trzeciej nitki) stanowi zakręt ok 90*...
Droga pomimo tego, że jest dobrze oznakowana poprzez zamieszczenie znaków ograniczenia prędkości do 40km/h, ostrego zakrętu, czerwono białych słupków - nie wiedzieć czemu przyciąga dwa rodzaje idiotów... Pierwszy to Ci, którzy jadą obwodnicą miasta Bielska po raz pierwszy i nie znają, albo raczej twierdzą, że prawa fizyki można nagiąć - otóż, można ale nie na tym zakręcie... Drugi rodzaj idiotów to właśnie Sebki w 20 letnich VW Golfach, Passatach, Beemkach, a nawet sejczentach, którzy to właśnie na lekcjach fizyki nie byli obecni w ogóle... Ja jeżdżę różnymi pojazdami od motocykla, po autobusy i jeszcze nawet na margines nie wyjechałem bo na lekcji uważałem...

Fenomen zakrętu jest taki, iż jest to jedyny zakręt przed którym postawione ograniczenie ma sens. A wypie**alają sie na nim Ci, którzy przyzwyczailinsię, że ograniczenie to tylko substancja zwolnienia.

jechałem tam na moto i trzeba byc skupiony w 100% inaczej bedzie marnie jak z nią

Wina bariery bo nie patrzyła w lusterka.
Jednego warzywa mniej na drodze