Czasami jak widzę debili na budowie, którzy mówią Panie, wystarczy. Całe życie tak robie i nic się nie stało. A ja tłumacze deklom, ale raz zawieje mocniej i będzie po budynku.
Jakim deklem trzeba być żeby tak robić wiedząc jakie wiatry tam wieją, te lekkie dachy zle przymocowane, jakieś szopki na dachach aż się proszą aby je wiatr zwiał.