18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Węże w Polsce

wolek14 • 2013-04-08, 17:29
Mam już jeden temat z wężami (na hardzie), a na głównej ostatnio popularne są fotki najgroźniejszych węży świata. Idąc na przeciw oczekiwaniom wrzucam cos o naszych rodzimych zwierzakach, coby nie musieć sp***alać kilometr przez las po spotkaniu, jak to ktoś się chwalił...
Zaskroniec zwyczajny,Natrix natrix. Najczęściej występujący wąż w kraju. Zazwyczaj koloru szarego z czarnymi kropkami. Inna charakterystyczna cecha, to żółte plamy po bokach głowy. Osiągają do 1m długości. Są zupełnie niegroźne dla ludzi, chociaż łapiąc go do rąk miej świadomość tego, że będą j***ć niemiłosiernie. Oczywiście zaatakowany będzie się bronił na tyle, na ile będzie umiał, będzie próbował kąsać, jednak poza uszczypnięciem nic się nie stanie. Co jeszcze... zazwyczaj ucieka przed człowiekiem, można go spotkać praktycznie wszędzie. Jeśli widzisz węża w wodzie, to na 99% zaskroniec. Często chłodzą się w rzekach/potokach. A wpie**ala myszy, żaby, itp. Co najciekawsze - na żywca :evil: Połknięcie dorosłej żaby zajmuje mu nawet godzinę. Parę fot:








Żmija Zygzakowata, Vipera berus, jedyny jadowity wąż u nas wystepujący. Cechą po której najłatwiej jest odróżnić go od reszty, to właśnie zygzakowaty wzór na grzbiecie. Występuje w dwóch odmianach ubarwienia, jasnobrązowa z rudym wzorkiem (tzw. miedzianka):

oraz szara z czarnym wzorkiem:
Inną cechą charakterystyczną jest szpiczasta głowa (zaskroniec ma owalną), na której jest coś w rodzaju "X", i pionowa źrenica. Ogólnie żmija jest mniejsza od zaskrońca, jednak masywniejsza. Co ważne, istnieje jeszcze odmiana całkiem czarna, jednak osobiście nie spotkałem. Wtedy zostaje tylko zerknąć na głowę, i szukać zółtych plam, by wiedzieć co to za sk***iel.
Żmija jest jadowita, ale do zabicia człowieka potrzeba 20 ukąszeń. Smiertelnych przypadków brak, jednak groźnym powikłaniem po ukąszeniu jest tzw. wstrząs anafilaktyczny, czyli reakcja alergiczna na jad. Po kazdym ukąszeniu mimo wszystko lepiej jechać do lekarza. Na hardzie jest fota po ukąszeniu...

A z mniej popularnych węży - Wąż Eskulapa, Zamenis longissimus. Najdłuższy wąż żyjący w Polsce. Ma nawet 2m długości. Również niegrożny dla człowieka. Kolor brązowy przechodzący w zielony, wyraźnie jaśniejszy brzuch. W sumie nic ciekawego o nim napisać nie można, raczej go nie spotkacie, chyba że łazicie w Bieszczady. Jest dusicielem, w przypadku złapania do ręki czasami próbuje się owijać.




Jest jeszcze Gniewosz plamisty,Coronella austriaca, bardzo często mylony z żmiją. Jest podobnych gabarytów, jednak ma mniej intensywne ubarwienie. Zamiast zygzakowatego wzorku posiada szereg plam na grzbiecie, oraz charakterystyczny znak na głowie. Również zupełnie niegroźny. Raczej nie spotkacie go w wilgotnych miejscach. Więcej nie wiem, gdyż nie spotkałem jeszcze mendy... ale do czasu...








A na koniec mały bonus, czyli "wąż", który nie pasuje do żadnego opisu, a mozna sie na niego natknąć bardzo często:






Jesli zobaczysz kiedyś cos takiego pod kamieniem, albo na trawie, to zanim to zapie**olisz łopatą miej świadomość, że to padalec zwyczajny, czyli beznoga jaszczurka. Kompletnie nie groźna. Tak przy okazji, bo zawsze jak ktoś ze znajomych z "wielkiego miasta" go zobaczy, to nie ma pojęcia co to jest :)

No i ogólnie jak zobaczysz węża, nawet blisko siebie, to nie uciekaj, tylko się mu przyjrzyj. To nie kobra, że napluje Ci w twarz, ani nie mamba, że ruszy na ciebie z zawrotną prędkością. Zazwyczaj wąż będzie uciekał przed tobą, a praktycznie nigdy nie stoisz w obliczu śmiertelnego zagrożenia.

[/i]

Keeze

2013-04-08, 20:19
Węże są zajebiste :D Wstawka też zajebista, dawaj więcej.

btw jak ty robiłeś zdjęcia to szacun.

an...........81

2013-04-08, 21:03
można kupić buty z tego zaskrońca ???

pi...........ka

2013-04-08, 21:04
cale zycie pije w lasach cpam i jezdze na rowerze i nigdy nie widzialem weża :( a tak bardzo bym chcial

WP...........PR

2013-04-08, 21:21
Przypomniała mi się historia jak kilka lat temu byłem w lesie na grzybach. I taki zaskroniec wypełzł sobie na drogę (jechałem autem) zastygł w bezruchu (jak, by udawał martwego) nie szło pie**olca ni przegonić ni ominąć. Po wycofaniu w tył jakieś 100 metrów. Jak nigdy nic przewalił się na drugi bok i sp***olił. Orientuje się ktoś, czy to naturalna reakcja obronna tych gadów?

wolek14

2013-04-08, 21:23
WPR, dokładnie tak jest. Drugą z reakcji jest własnie ten smród. Bronią się tak przed jastrzębiami, i jeżami, to główni wrogowie gadów.

AutoPlecak

2013-04-08, 21:48
To i ja coś dodam od siebie. Coś z cyklu "upie**oliło mnie jakieś gówno i sp***oliło". Może się zdarzyć, że siedzisz sobie w lesie, na polanie czy w jakiś chaszczach i coś niespodziewanie wgryzło Ci się w którąś z kończyn. Zanim zauważyłeś co to było zdążyło już owinąć się wokół nogi, ręki, ew. ch*ja i popełzać w zarośla. Jeśli nic się nie dzieje, to znaczy, że był to niegroźny okaz i można siedzieć dalej, ale mogło się zdarzyć, że była to właśnie żmija zygzakowata. Pamiętaj!! Żmija zygzakowata zostawia 2 niewielkie otwory (po zębach jadowych) w odstępie 1cm od siebie! Ważne wtedy jest, żeby uspokoić się i myśleć racjonalnie (stres przyspiesza krążenie, a szybsze krążenie szybciej rozprowadza jad po organizmie). Wybij sobie od razu próby wysączenia jadu, czy ch*j wie co - nie jesteś rambo! Normalne jest, że zaczniesz czuć słabość, kręcenie w głowie, odruchy wymiotne i zalejesz się potem. To działanie jadu. Towarzyszyć będzie ci również ból w miejscu ukąszenia i ręką prawdopodobnie zacznie stopniowo puchnąć. W tej sytuacji należy zapie**alać niezwłocznie do szpitala. Dziękuje, dobranoc.

maksik

2013-04-08, 21:51
Wolek są jeszcze inne. Z tego co mi wiadomo w ramach projektu europejskiego (podobno) zostały wpuszczone w bieszczadzkie lasy odmiany Żmii, podobno koloru niebieskiego, czerwonego i jeszcze jakiś. Niby nie były jadowite ale z tego co słyszałem zaczęły się krzyżować z zygzakami. Ostatnio nawet gdzieś w tv był reportaż o tym jak dziewczynkę ugryzła żmija a lekarz jej nie uwierzył bo kolor był inny i mała o mały włos a by się nie przekręciła bo nie udzielił jej pomocy.

wolek14

2013-04-08, 22:23
maksik, być może, dzięki za info :) Jak by ktoś znalazł info co to dokładnie za kurestwo, po wrzućcie :) Jednak ja się skupiłem na tych podstawowych, podobnie nie pisałem o Zaskrońcu Rybołowie, bo jak dotąd jest tylko jeden przypadek jego występowania u nas. Wiesz, gdybym chciał pisać o wszystkich możliwościach, to również był przypadek Połoza Kaspijskiego. Nie wliczam pozostałych 6 gatunków żmiji które występują w europie... dla nich nie ma granic państwa :)

SweeTSataN

2013-04-08, 22:31
Milo sie czyta, ciekawe a co wiecej smieszne. Wiecej poprosze ;p

Fisz_

2013-04-08, 22:53
Uwieeeeelbiam węże.. ogólnie gady i płazy. Zaskrońce od zawsze mnie fascynowały. Pamiętam przypadki, kiedy takowy mały sk***iel skasował kilka rybek (kiełbi albo płotek, nie pamiętam, na co ojciec łowił) przekręcających się w siatce, a potem nie umiał przeleźć przez oczka siatki. Trza było naciąć oczka, ojciec nie umiał tego wężowi darować. Ostatecznie puściliśmy skubańca wolno.. aż miło popatrzeć.. :D

mateyrox

2013-04-08, 23:09
Troche średnio na temat węży, ale mam na nodze blizne o średnicy ok. 4cm. Co najlepsze żaden dermatolog nie wie co to jest i większość stawia na ukąszenie jakiegoś pająka czy innego węża (nie czułem żadnego ukąszenia, nie wiem może naj***ny byłem) Jest na sali jakiś ekspert który orientuje się czy jakiś wąż mógł mi tak wydziarać łydkę?

klop112

2013-04-09, 00:15
ja tam tylko 2x spotkałem się z wonszami, z racji że ich nie lubie to rozjechałem sk***ysynów rowerem.

akceptuje tylko jednego, mojego wielkiego boa dusiciela,który lubi wpełzać w usta damą