podziwiam laskę za stalowe nerwy

Nie za bardzo rozumiem. Przecież każdy weterynarz zna swoich pacjentów i wie czego się po nich spodziewać a dodatkowo doskonale rozumieją mowę ciała zwierząt i jakby wyczuli cokolwiek to wtedy proszą o założenie kagańca i przytrzymanie psa przez właściciela.
Moja pani weterynarz jak widzi moje psy to od razu leci z ręką aby je pogłaskać i dać im przysmak.

Co do psów to tyle razy wałkowałem wam temat, że z każdego psa można zrobić zabójcę.
Te psy to tak jak BMW. Upodobała sobie je pewna grupa ludzi i podoba im się jak pies jest agresywny a potem obrywa się rykoszetem normalnym ludziom którzy chcą silnego, lojalnego i kochającego psa nie robiąc z niego broni do ataku.

@up mistrzu ucz nas.

jak wlasicicel psa jest debilem to i z labradora zrobi agresora

Ale bym j***ł.
Panią weterynarz też!

Najlepiej grillować i podać z frytkami wtedy możemy mówić o dobrym psie

pie**olenie że rasa ostra. Wszystko zależy od tego jak ktoś sobie wychowa psa i go ułoży. Jeżeli w niektórych przypadkach właściciel ma naj***ne w głowie to co wymagać żeby pies był dobrze wytresowany?

Matka mojej koleżanki ma hodowle dość ostrej rasy-nazw nie kojarzę ale są naprawdę dobrze wychowane.

Lubie duże psy, ale coś takiego jak głupota to problem takich ludzi jak Ty. Masz zwierzaka, słucha się, nieważne jak kochany i jak wiele sztuczek potrafi, to nie jest chomik. To zazwyczaj 30-60 kilogramowy pies któremu może coś odj***ć, a zachowania behawioralne i predyspozycje fizyczne powiększają ten problem. Przypominam tylko, że większość psów pasterskich, myśliwskich czy stróżujących, mogą dostać pie**olca tak o i ch*ja da, że nikt ich nie był, że miały ciepły i rodzinny dom z dziećmi.

Dlatego nigdy nie dałbym dziecku prowadzić na smyczy psa silniejszego niż moja pociecha.

ale coś takiego jak głupota to problem takich ludzi jak Ty

Pozdrawiam i szczęśliwego nowego.

z amstaffami czy inną agresywną rasa psów jest tak samo jak z bmw ... przyciąga buraków No ale przecież nie każdy kierowca owej bm'ki to seba bez mózgu tak samo nie każdy amstaff ma właściciela pojeba , który nie może nad nim zapanować Dodatkowo większość ludzi , łapie takiego typu psy z pseudo hodowli ...

pie**olenie że rasa ostra. Wszystko zależy od tego jak ktoś sobie wychowa psa i go ułoży. Jeżeli w niektórych przypadkach właściciel ma naj***ne w głowie to co wymagać żeby pies był dobrze wytresowany?

Matka mojej koleżanki ma hodowle dość ostrej rasy-nazw nie kojarzę ale są naprawdę dobrze wychowane.

Człowieka też można dobrze wychować i nie masz kontroli nad tym jak mu coś może odj***ć, tak więc skończ waść pie**olić.

U takiej pani doktor też jestem grzeczny.

najgorsza "rasa" to kundel i te wszystkie powalone miniaturki... po tych to w ogóle lepiej sie niczego spodziewac bo i tak robią co chcą.

pie**olenie że stalowe nerwy i inne takie . To czy pies jest agresywny zależy od tego jak go wychowasz . Sam miałem psa niby "agresywnej" rasy , i powiem wam że był jak pluszak . Można go było tulić , brać na ręce , nawet jak dzieciak jakiś ogon zdeptał jak pies jadł zero reakcji . Sam z resztą latał za ludźmi i ich lizał i przymilał żeby głaskali