Potomkowie morderców żydów jak widzę radośnie przyklaskują tego typu zachowaniom.
Gdy już jakiemuś białemu pęknie żyłka bo miarka się dawno przebrała to po gdzinie wszyscy wiedzą że biały strzelał do biednych uchodźców a w kolejnym dniu wiadomo że miał w domu książke main kampf (tak choćby same posiadanie książki było dowodem w sprawie)