lubi sznurki

puścić kilka tysięcy i problem psów,kotów ,szczurów itp był by rozwiązany

kilka osób rocznie ginie od wpie**alania ośmiorniczek na żywca, jedna z potencjalnych kandydatek

Tak mi się skojarzyło

Rozumiem swieze sushi... wpie**alanie smazonych, zajebiscie przyprawionych chrzaszczy, wpie**alanie zabich udek i slimakow.... ale nie k***a na zywca. Popie**olilo im sie w glowach od tych chinskich bajek.

Tu zje ośmiornice, w pokoju obok pójdzie rzygać do koleżanki a jak się umyje to pójdzie srać w dzikiej orgii.

Jej oczy! Ona sama jest ośmiornicą

Sam nie lubię zabijać zwierząt, ale taką ośmiorniczkę na żywca to bym oj***ł. Byleby była mała.

ależ ona musi robić boskiego loda z połykiem!

Ale się przyssała

Azjaci to jednak pojeby

ależ ona musi robić boskiego loda z połykiem!

Dźwięk taki jakby znajomy.

a to nie jest tak, że można się udusić gdy ośmiornica przylepi się mackami do gardła i zatamuje droge dla powietrza?

Robi to źle. Cała atrakcja w tym by ją połknąć ośmiornicę w całości, i czuć jak się wierci w żołądku zdychając. Tyle że żywa jak się złapie macką w przełyku, to można się udusić. Ta tutaj po prostu ją zagryzła.