Bo tu na sadistiku jedziemy po motocyklistach że to motop*zdy i dno itd, a wiadomo że paru motocyklistów tu mamy i oni zatrudnili agencję PR do poprawy ich wizerunku. Matkę oszukacie, ojca oszukacie i księdza oszukacie ale sadoli nie oszukacie.
Chwalicie nie biorąc pod uwagę faktów. Po 1 zanim wrócili to babcia sama z siebie już była przy końcu przejścia. Po drugie na ch*j blokowali tę przecznicę równoległą do trasy babci? Nawet jak się starają, to im nie wychodzi.