Nagranie sprzed kilku dni z ogrodu zoologicznego w Warszawie.
Pijany mężczyzna wszedł na wybieg dla niedźwiedzi. Na szczęście niedźwiedź chyba wyczuł łajno zamiast mózgu i uznał, że to jedzenie może mu zaszkodzić.
Idiotę wyciągnięto i odwieziono do izby wytrzeźwień.
Kiedyś u mnie w mieście pewien gościu w zoo chciał dotknąć tygrysa dotknął teraz nie ma reki, i mózgu. Szkoda niedźwiedzia...