Dwóch normalnych inaczej bawi się w sklep.
-Dzień dobry. Poproszę dwa litry chleba.
-Ale chleba nie sprzedaje się na litry,m tylko na bochenki. Zamieńmy się, to pokażę Ci o co chodzi.
-Dzień dobry. Poproszę bochenek chleba.
-A ma Pan butelki?
Butelka chleba albo inaczej mówiąc: kieliszek chleba, to raczej powszechnie używane określenia zwykłej czyściochy. Nie widzę w tym nic normalnego inaczej. Zwykłe alkoholiki.