Powiem tak: jestem zwolennikiem mazania. Ale było to dość ciekawe, fajnie zaplanowane i zrealizowane w krótkim czasie z głową pokaźne graffiti. A nie jakieś ku*asy czy j***ć to j***ć tamto
Piekne graffiti na scianie jakies starej, opuszczonej kamienicy czy innego wstretnego obiektu - ok. Graffiti na sklepie czy cos w formie reklamy - na prosbe wlasciciela ok.
Wszystkie napisy "jebac policje" "sosnowiez zada dostepu do morza" zrobione przez gnojow - kara polamania paluszkow oraz wysprajowac im mordy tymi farbami a rodzice obciazeni kosztem usuwania tego syfu. Jesli rodzice nie placa - gnojek spedza kazdy weekend na usuwaniu syfu.
Pedaly "tagujacy" wszystko i wszedzie - kara jak wyzej + lamanie kolem oraz przymusowe ogladanie befefisu martuniuka przez kilka miesiecy.
To ta zbuntowana europejska młodzież, pozbawiona szans, perspektyw i dzieciństwa przez nierówną dystrybucję owoców produkcji?
Odnosząc się do nazwy i opisu tematu, jeżeli to nie jest takie straszne to teraz wyłóż pieniążki na odnowienie tego wagonu. Gdyby chociaż zostawili szyby, ale zasprejowali wszystko, hołota nadająca się do obozu pracy.