Kiedyś przejeżdżałem koło stadionu w swoim mieście... jest mecz, myślę, wejdę zobaczę... po raz pierwszy.
Nawet nie wiedziałem w jakich barwach mają stroje.
Usiadłem i pytam faceta obok
-Którzy to NASI???
Widok jego miny bezcenny...
A co do przypadku z filmu, może poszła na Żyletę??
Jakbyś nie kładł mu dłoni na udzie, to by nie robił takiej miny.
Jakbyś nie kładł mu dłoni na udzie, to by nie robił takiej miny.
To jest taki zwyczaj kibiców?
htp napisał/a:
To jest taki zwyczaj kibiców?
Tak. To staropolskie przywitanie kiboli.
Kiedyś przejeżdżałem koło stadionu w swoim mieście... jest mecz, myślę, wejdę zobaczę... po raz pierwszy.
Nawet nie wiedziałem w jakich barwach mają stroje.
Usiadłem i pytam faceta obok
-Którzy to NASI???
Widok jego miny bezcenny...
A co do przypadku z filmu, może poszła na Żyletę??
A ja myślałem że sobie ser spod napletów wylizują na przywitanie.
Właśnie kolega wyżej wytłumaczył wam, dlaczego się śmiejecie z piłki, kibiców itd. Ano dlatego, że nie macie swojego życia, zainteresowań, cały wolny czas spędzacie na sadolu i kpicie z ludzi, którzy robią to, co lubią. Jeszcze większym idiotyzmem wykazałeś się, kolego, dając jasno do zrozumienia, że jesteś tylko malutkim hejterem bo poszedłeś na mecz, ale nie wiedziałeś po co, a finałem tego meczu jest głupi komentarz na sadolu- całe Twoje, słabe życie w pigułce.