Kiedyś, chyba gdzieś na lotnisku, miałem taką akcję, że tuż za w sumie niedługimi schodami były drzwi czy bramka jakaś i się korek zrobił, tak że osoby dojeżdżające na górę nie miały jak zejść ze schodów. To serio nieciekawa akcja jak schody jadą pod nogami, z tyłu ludzie się pchają, a nie ma gdzie zejść.
Tutaj było to w wersji mega-skumulowanej. Bez problemu mogli się zadeptać, połamać, itd.
Za dużo bydła, za duże obciążenie. Na windach jest chociaż informacja o maksymalnym udźwigu mimo że bydło i tak na to nie zwraca uwagi i upycha się jak ogórki w słoik.
Jak ja tego nie rozumiem. Ma telewizor. Panoramiczny. Nagrywa telefonem w pionie. Nie mieści się. Staje z boku, żeby było pod kątem.
Czy jest jakiś zakaz nagrywania z poziomie, czy o co chodzi?
Za dużo bydła, za duże obciążenie. Na windach jest chociaż informacja o maksymalnym udźwigu mimo że bydło i tak na to nie zwraca uwagi i upycha się jak ogórki w słoik.
Nie wiem czy wiesz, ale każdy taki system jest projektowany tak że ma działać sprawnie przy maksymalnym obciążeniu. Na pewno jest to wymóg w Europie. Czyli full ścisk na schodach, ponad to, jak w każdym dobrej jakości produkcie, powinny być zabezpieczenia czyli blokady itd.
To nie wina ludzi na schodach a projektantów schodów ruchomych bo pewnie debile przyjęli że na 1 stopień / 1 osoba a w normalnie działających państwach by nikt tego nie pozwolił uruchomić.
Możecie być liberalni itp. ale generalnie dobrze że u nas są takie instytucje jak UDT, Nadzór Budowlany (tylko częściowo bo czasem zachowują się jak pajace) a za nim coś zostanie wpuszczone na rynek przeważnie musi zostać dopuszczone (mowa o urządzeniach).