Gdy za plecami nie koczuje 20 ziomków, i sam startuje do większego, nie można się spodziewać niczego innego, jak bęcków dostanie i mocna gleba, każdemu cwaniakowi czegoś takiego trzeba.
Kamerzysta również musi być małpą, chociaż pewnie innej płci. Najpierw namawia brudasa do spuszczenia wpie**olu, a jak widzi, że jej bambo obrywa to nagle taka spokojna się zrobiła