Łódź to najbardziej syfiaste miasto w Polsce.
No może poza Sosnowcem.
Nie dość, że poszedł szczać w krzaki, to jeszcze to "ujżałem" i brak znaków interpunkcyjnych.
Łodzianin, nie ma ch*ja.
Spokojnie nie kłamę bobto grzech i Jezus się denerwuje.
Łódź ulica Milionowa między ulicami Grabowa i Słowiańska. Simiało można sprawdzać najlepiej po zmroku.
w Łodzi jest tyle knajp z dobrymi alkochocholami, z zajebistymi kebabami, głupimi i fajnymi babami, świetnym klimatem,
że,
NIESAMOWICIE lubię to miasto,
a taksiarze to frajerzy, mogliby łoić jak w stolnicy.........a są uczciwi