Kiedy wszedłem do kina, przy kasach zauważyłem zakrwawionego mężczyznę. Normalnie razem z dziewczyną weszliśmy do swojej sali. To co zobaczyłem nie dawało mi spokoju, nie wiedziałem co się dzieje, więc pod pretekstem wizyty w toalecie wyszedłem z sali. Mam przeszkolenie z pierwszej pomocy, myślałem, że mogę się przydać. Podszedłem do mężczyzny, którego szyję ktoś owinął szalikiem. Bardzo krwawił. To nie było cięcie scyzorykiem. Zajmował się nim strażak, mężczyzna był na skraju utraty przytomności. Obok siedział drugi mężczyzna. Kiedy zapytałem co się stało powiedział, że był w kinie z partnerem, a napastnikiem był jego były chłopak. Byli na seansie w sali nr 8. Mężczyzna z pociętym gardłem zaczął tracić przytomność. Pojawili się ratownicy. Kazano się rozejść. Wróciłem di swojej sali. Seans odbył się bez przeszkód. Dopiero po wyjściu zobaczyliśmy, ze kino zamknięto.
kask do transportu skutego petenta niektórzy lubią sobie głową pouderzać w ścianę, żeby później napisać skargę na policjanta. Inny jest w tak bezwładnym stanie przy transporcie na Izbę na przykład, że lata po 3 klasie i się obija. Przydatna rzecz
Teraz jak ktoś bardzo będzie chciał zostać czołgistą, choćby na jeden dzień, to ma instrukcję...
Tak poj***ne akcje zdazaja sie w Polsce raz na kilka lat. Biorac pod uwage, ze osoby homoseksualne stanowia niecaly 1% spoleczenstwa, niezle zakrzywia to statystyki.
To w tym roku zrobiliśmy wysyp poj***nych akcji za całe stulecie bo tydzień temu chłop zabił nożem cała rodzinę, dwa tygodnie temu znaleźli kiszonke z abortowanych płodów a trzy tygodnie temu naj***ny typ skosil trzy babki na przejściu