Wszystko byłoby ok gdyby miał sprawny "korektor siły hamowania" Tutaj jest niesprawny (tudzież zatkany bo płyn hamulcowy był wymieniany ostatnio jak to auto przekroczyło odrę)
I ewidentnie widac zablokowane tylne koła. Tak jakby ktoś zaciągnął ręczny. To musiało się tak skończyć.