No i bardzo dobrze, ogarnięci ludzie nawet w tak dalekim kraju jak Polska wiedzą, że zaatakowanie policjanta w USA może skończyć się tylko w jeden sposób. A niggery za każdym razem szok przeżywają i nazywają to morderstwem na tle rasowym.
No k***a, jakiś idiote... leci z kijem na policjanta celującego w niego. Kawał mi się przypomniał:
Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce: "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY".
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów. Nie potraficie załatwiać spraw po męsku, sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać
wszystkich swoich.
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów. Zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami.
Czekam na zamieszki w tym miescie i slowa obamy -"to moglem byc ja."
I tu nawet pochwale obame bo prawde mowi.To moglby byc on.Przeciez nie ja.Ja jestem bialy..
Takie strony zakładają j***ni anarchiści. Gdyby w USA policja miała takie prawo do używania broni jak w Europie, to przy takiej różnorodności etnicznej i kulturowej, tylu sztukach broni w narodzie, nie dałoby się tam żyć. To musi być państwo policyjne albo na ulicach zapanuje kompletna anarchia. Popieram oczywiście faceta, jeśli zjeb atakuje jakąś flagą policjanta z bronią, to znaczy, że gdyby miał nóż albo pistolet to tez by zaatakował i takiego śmiecia należy odstrzelić.
Jeśli ktoś (jakimś cudem) myśli, że ten policjant nie powinien strzelać do gościa, który atakuje go jakimś kijem, to wyjaśniam. Policjant ma przy sobie broń, która w ewentualnej walce, czy szamotaninie, mogłaby zostać zabrana przez murzyna i wykorzystana przeciw policjantowi. Policjant nie może na to pozwolić. A paralizator mógłby nie zadziałać, gdyby się źle wbił, no i strzał jest tylko jeden, więc policjant tylko niepotrzebnie ryzykowałby swoje życie. No i oczywiście murzyn mógłby w każdej chwili wyciągnąć swojego gnata, gdyby miał - a tam jest to bardzo prawdopodobne.
Brawo dla pana policjanta. Użycie broni całkowicie uzasadnione. Mam nadzieję, że dostał medal, podwyżkę i tydzień płatnego urlopu.
Jeśli mały murzyński mózg nie jest w stanie zrozumieć tego, że w USA policjant może go zastrzelić za próbę zaatakowania go, to jest to jego problem, a nie problem systemu, czy kogokolwiek innego.
A po tych wszystkich filmikach z udziałem murzynów i policji z USA widać, że murzyni tego nie są w stanie ogarnąć. Któremu białemu przyszłoby do głowy uciekać samochodem przez pół miasta, a potem jeszcze wysiąść, uciekać na piechtę i próbować strzelać do 30 funkcjonariuszy ? Żadnemu, albo jednemu na milion i to jeszcze psychicznie choremu. A czarni robią to przynajmniej raz w tygodniu. I to nie za jakieś wielkie przestępstwa, tylko gdy są zatrzymywani za pierdoły, typu niezapłacony mandat na koncie itp.
Oni nie są ewolucyjnie gotowi do życia w naszym cywilizowanym społeczeństwie, co sami non-stop udowadniają. Powinien być absolutny zakaz przyjmowania tego typu emigrantów.
Na Morze Śródziemne wysłałbym fregaty i kazał strzelać do każdego pontonu wypchanego nielegalnymi imigrantami.
Pierw strzał ostrzegawczy, żeby zawracali tam skąd wypłynęli - mam miękkie serce.
Silnym argumentem dla uniewinnienia policjanta powinno być to, że strzelił tylko 2 razy. Zazwyczaj napie**alają cały magazynek, a tutaj widać, że się tylko bronił. Piwo dla policjanta