Marszałek Sejmu Ludwik Dorn nazwał "chamstwem" akcję wysyłania SMS-ów o treści "Idą wybory. Uratuj kraj. Zabierz babci dowód". W środę tę akcję ostro potępił premier Jarosław Kaczyński.
Marszałek Sejmu powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że taka - jak się wyraził - "ekspansja luzackiego chamstwa w stylu młodzieżowym" jest czymś niepokojącym, zwłaszcza jeżeli staje się tematem debaty publicznej. Dodał, że nie dotyczy to tylko młodzieży, gdyż tego typu styl przejmują wszystkie grupy wiekowe.
Ludwik Dorn uważa, że za żartem stoi pogarda dla ludzi starszych. Marszałek wyraził przy tym zaniepokojenie, że inni politycy nie potępili tego "żartu"
Nie po to są daty w komentarzach, żeby mieć je w dupie.
HOHO, wycykał się. Co ciekawe ostatnie notowania OBOP wskazują, że wśród wykształconej części społeczeństwa (tej po studiach) PiS ma niecałe 5% poparcia. To chyba o czymś świadczy.