18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Upodobania chińskiej opony...

Halman • 2023-04-11, 00:17

lubi w coś przypie**olić...

turor

2023-04-11, 04:56
Pytanie do kierowców ciężarówek:

Czemu to nie wasza wina a mimo to policja wlepi wam mandat ?

Prof_Dr_Wiktor_Traktor

2023-04-11, 06:04
turor napisał/a:

Pytanie do kierowców ciężarówek:
Czemu to nie wasza wina a mimo to policja wlepi wam mandat ?



A jak na Twojej posesji przy chodniku stoi stare doj***ne, spróchniałe drzewo i pewnego dnia złamana gałąź spadnie komuś na łeb to też nie Twoja wina, że jesteś gamoniem i nie dbasz o dobry stan tego co posiadasz i zaniedbujesz ? Takie koło nie odpada od tak, coś stukać musiało, na kierownicy coś czuć napewno było. Nawet jeśli mechanik zawinił, to trzeba być debiliem żeby nie wyczuć. Mi kiedyś debil nie dokręcił koła, to od razu było słychać i czuć na kierownicy, że coś nie gra. Kierowca ciężarówki winny jak ocet.

Korcipała

2023-04-11, 06:42
Koło poszło jak dzik w sosnę :-)

cesarz1982

2023-04-11, 06:59
O rany.....zawróciło :lol:

Mpp2007

2023-04-11, 08:11
Albo koło konkretne albo autko z kartonu.

radek225

2023-04-11, 08:59
turor napisał/a:

Pytanie do kierowców ciężarówek:
Czemu to nie wasza wina a mimo to policja wlepi wam mandat ?



Bo kierowca jest jak dupa od srania aby przed ruszeniem w trasę sprawdzić stan techniczny zestawu. Moim zakichanym obowiązkiem jest po wymianie koła przejechać 50 km i później dokręcić śruby ręcznie. Jednego z czym się nie zgadzam To dlaczego ja mam być odpowiedzialny za tafle lodu spadające z dachu naczepy? A wyłazić po dachu naczepy powinienem mieć już badania wysokościowe których nikt ode mnie nie wymaga. Nie ma żadnej infrastruktury która ułatwiałaby lub usuwałaby lód z naczepy. Wymaga się od kierowcy aby to on usuwał lód a bardzo często nie ma nawet drabiny do tego aby wdrapać się na górę po to by móc ściągać lód.

Exclip

2023-04-11, 09:45
Koło nie opona. Zacnie przypie**oliła

UrlichUrwich

2023-04-11, 10:29
Nie mam busika, ale gdyby ktoś mi przyj***ł oponą w busika to bym się wqurwił!

ludogator

2023-04-11, 10:48
radek225 napisał/a:

Bo kierowca jest jak dupa od srania aby przed ruszeniem w trasę sprawdzić stan techniczny zestawu. Moim zakichanym obowiązkiem jest po wymianie koła przejechać 50 km i później dokręcić śruby ręcznie. Jednego z czym się nie zgadzam To dlaczego ja mam być odpowiedzialny za tafle lodu spadające z dachu naczepy? A wyłazić po dachu naczepy powinienem mieć już badania wysokościowe których nikt ode mnie nie wymaga. Nie ma żadnej infrastruktury która ułatwiałaby lub usuwałaby lód z naczepy. Wymaga się od kierowcy aby to on usuwał lód a bardzo często nie ma nawet drabiny do tego aby wdrapać się na górę po to by móc ściągać lód.



Sorry przyjacielu, ale latające samopas lodowe płyty chodnikowe, które bez problemu zabiją człowieka, jak spadną odpowiednio niefortunnie na auto, które jedzie za Tobą są wystarczającym powodem, żebyś zapie**alał na dach i to ogarnął.

Mewa27

2023-04-11, 10:53
PANIE, WYKLEPIE SIĘ !
Przyssawki teraz tez robią do wgniecionej karoserii

radek225

2023-04-11, 12:16
ludogator napisał/a:

Sorry przyjacielu, ale latające samopas lodowe płyty chodnikowe, które bez problemu zabiją człowieka, jak spadną odpowiednio niefortunnie na auto, które jedzie za Tobą są wystarczającym powodem, żebyś zapie**alał na dach i to ogarnął.



Powiem inaczej - bardzo chętnie bym wziął za to odpowiedzialność, ale NIKT nie zapewnia narzędzi do tego, by to gówno z naczepy ściągnąć. Nie ma drabin, narzędzi, nie ma niczego. Jest tylko paragraf, który jest martwym prawem. Jak jeżdżę 3 rok ciężarówką, to nigdy nie widziałem bramek pod którymi jak przejedziesz to Ci ściągną lód, ani nigdy nie widziałem ramp obok których staniesz i sobie sam odlodzisz dach. Nóż w kieszeni mi się otwiera, jak widzę tafle lodu przed którymi osobówki jak w grze na NESa unikają zderzenia. W styczniu jechałem ciężarówką, zbliżałem się do naczepy ciężarówki przede mną, by ją wyprzedzić, zbliżam się i oderwała się tafla lodu większa od niejednej kry na jeziorze czy rzece. Zobaczyłem tylko gwiazdki przed oczami i "JEEEBBBB!!!!" w szybę mojej ciężarówki. Szczęście w nieszczęściu, że dostałem prosto w szybę na której nie było śladu, bo jakbym dostał w plastiki to by wszystko było połamane. Jak mam ściągnąć lód, jak ani pracodawca ani osoba budująca MOP, parking nie zapewnia mi narzędzi ani infrastruktury do tego?

Ziebaj

2023-04-11, 12:36
radek225 napisał/a:

Powiem inaczej - bardzo chętnie bym wziął za to odpowiedzialność, ale NIKT nie zapewnia narzędzi do tego, by to gówno z naczepy ściągnąć. Nie ma drabin, narzędzi, nie ma niczego. Jest tylko paragraf, który jest martwym prawem. Jak jeżdżę 3 rok ciężarówką, to nigdy nie widziałem bramek pod którymi jak przejedziesz to Ci ściągną lód, ani nigdy nie widziałem ramp obok których staniesz i sobie sam odlodzisz dach. Nóż w kieszeni mi się otwiera, jak widzę tafle lodu przed którymi osobówki jak w grze na NESa unikają zderzenia. W styczniu jechałem ciężarówką, zbliżałem się do naczepy ciężarówki przede mną, by ją wyprzedzić, zbliżam się i oderwała się tafla lodu większa od niejednej kry na jeziorze czy rzece. Zobaczyłem tylko gwiazdki przed oczami i "JEEEBBBB!!!!" w szybę mojej ciężarówki. Szczęście w nieszczęściu, że dostałem prosto w szybę na której nie było śladu, bo jakbym dostał w plastiki to by wszystko było połamane. Jak mam ściągnąć lód, jak ani pracodawca ani osoba budująca MOP, parking nie zapewnia mi narzędzi ani infrastruktury do tego?


Musisz jechać do niemca na MOP ;)

radek225

2023-04-11, 12:58
Ziebaj napisał/a:

Sorry przyjacielu, ale latające samopas lodowe płyty chodnikowe, które bez problemu zabiją człowieka, jak spadną odpowiednio niefortunnie na auto, które jedzie za Tobą są wystarczającym powodem, żebyś zapie**alał na dach i to ogarnął.



U Niemca na MOPie też nie ma. Masz tylko osrane kible, a jak jest to pompa to masz nieosrane płatne kible.