18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Uniwersytet

Szym19 • 2014-01-24, 21:46
Witam chciałbym przedstawić autentyczną sytuacje, która miała miejsce na uczelni wyższej - Uniwersytet Gdański :-)

Otóż, rozmawiam z kumplem, który nie był na żadnym wykładzie z przedmiotu i nawet nie wiedział jak wygląda prowadzący ....
Pod koniec semestru postanowił wybrać się do niego .
Rozmowa wyglądała Następująco : K-kumpel, P-prowadzący

- (K) : Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się, co z zaliczeniem z markietingu ....

- (P): Dzień dobry, ja Pana w ogóle nie kojarzę ...

- (K): Ja Pana też ...

- (P) : Hahaha.... dobre. Ma Pan 3 za odwagę

Ogólnie sytuacja mnie rozj*bała :mrgreen: Kwestie upadku polskiego szkolnictwa wyższego pomijając :-P

Em...........ee

2014-01-24, 21:52
Oby twój kumpel skończył w macu. Bo z dwojga złego wolę KFC.

Lu...........87

2014-01-24, 21:53
Za postawienie 2 za dużej ilości osób wylądowałby na dywaniku.

Kapitan Cena

2014-01-24, 22:09
Na polsl jest podobnie, wchodzi rok na kolosa;
- dzień dobry
- dzień dobry
- kto chce 3 może wyjść
wychodzi cały rok z kolosa.

Saute

2014-01-24, 23:05
@Kapitan Cena - jak te uber legendy studiów się wszędzie przewijają...

Kapitan Cena

2014-01-24, 23:18
Saute napisał/a:

@Kapitan Cena - jak te uber legendy studiów się wszędzie przewijają...


Wiadomo, że są przedmioty na które się bierze dwa warunki, urlop dziekański, a i tak zdajesz w piątym terminie jednak magiczne słowa "kto chce 3 może wyjść" wcale nie są jakąś super rzadkością.. Zależy od prowadzącego, ale ogólnie zdarza się.

kaktuz

2014-01-24, 23:58
Kapitan Cena Potwierdzam

blizniak

2014-01-25, 00:17
Lista składników na kogel – mogel:
1 żółtko
1 łyżeczka cukru
opcjonalnie – płaska łyżeczka kakao
Jak zrobić kogel – mogel:
Jajko myję i oblewam wrzątkiem.
Oddzielam żółtko od białka, żółtko wrzucam do kubka.
Do żółtka wsypuję łyżeczkę cukru.
Ucieram aż cukier się rozpuści i powstanie delikatna puszysta masa.
Jeśli robię kogel – mogel w wersji kakaowej dodaję płaską łyżeczkę kakao i jeszcze chwilę ucieram.
Czy może być coś prostszego? Jeśli serwuję kogel – mogel moim gościom, podaję go w kieliszkach do likieru. Już niewielka ilość tej słodkiej pianki pozwoli każdemu na podróż do czasów dzieciństwa.
Smacznego,

Gharotief

2014-01-25, 00:36
Właśnie tak wygląda produkacja bezrobotnych nieudaczników na państwowych uczelniach. ja na prywatnej przynajmniej się ucze i wykładowcy wymagają wiedzy... No cóż, płacę to otrzymuje lepsze wykształcenie, a nie przygotowanie do bycie biedakiem.

Kapitan Cena

2014-01-25, 00:57
Gharotief napisał/a:

Właśnie tak wygląda produkacja bezrobotnych nieudaczników na państwowych uczelniach. ja na prywatnej przynajmniej się ucze i wykładowcy wymagają wiedzy... No cóż, płacę to otrzymuje lepsze wykształcenie, a nie przygotowanie do bycie biedakiem.


Haha i szczególnie widać to po rankingach. Nie rozśmieszaj mnie tu porównaniem uczelnii publicznych do prywatnych bo zaraz rzygne.
Ile uczelni prywatnych znalazło się w top25 najlepszych uczelnii technicznych w Polsce w przeciągu ostatnich kilku lat? Podpowiem Ci że jedna i to nawet nie w top10.

Butter

2014-01-25, 10:22
na tym nie polega upadek szkolnictwa wyższego, jeżeli nie chodził na wykłady, a zaliczał kolosy czy egzaminy to pół biedy, normalnie w statucie uczelni nie ma obowiązku uczęszczania na wykłady (oczywiście są wyjątki).

Upadek szkolnictwa wyższego jest gdy profesorowie przepuszczają gościa który z kilku przedmiotów poprawia egzaminy przynajmniej 2-3 razy (TAKIE SAME) i nadal niczego nie rozumie, a jakimś sposobem zalicza. Później mimo, że sam nie zrobił pracy magisterskiej (metodologie zrobił za niego doktor, część pisemną pracy właściwie również skoro poprawiał ją 2 miesiące..) i takiemu człowiekowi dają do k***y nędzy tytuł magistra z oceną 4 ?!?! (choć właściwie ocena jest gówno warta). To jest właśnie UPADEK SZKOLNICTWA WYŻSZEGO.

coolfon

2014-01-25, 10:42
Cytat:

Właśnie tak wygląda produkacja bezrobotnych nieudaczników na państwowych uczelniach. ja na prywatnej przynajmniej się ucze i wykładowcy wymagają wiedzy... No cóż, płacę to otrzymuje lepsze wykształcenie, a nie przygotowanie do bycie biedakiem.



obśmiać cie chciałem a nie piwo postawić. k***a

BongMan

2014-01-25, 11:58
Kapitan Cena napisał/a:

Ile uczelni prywatnych znalazło się w top25 najlepszych uczelnii technicznych w Polsce w przeciągu ostatnich kilku lat? Podpowiem Ci że jedna i to nawet nie w top10.


Rankingami polskimi można sobie dupę podetrzeć. W rankingu światowym najlepsze polskie uczelnie, UW i UJ, są poniżej 500-go miejsca, między innymi za uczelniami afrykańskimi. Bambo mają wyższy poziom na uczelniach niż my. Jeden ch*j czy skończysz uczelnię prywatną czy państwową, jeśli nie jest to inżynier albo medycyna, to i tak skończysz w robocie niezwiązanej z kierunkiem, o ch*jowej płacy, albo za granicą.
coolfon napisał/a:

No cóż, płacę to otrzymuje lepsze wykształcenie, a nie przygotowanie do bycie biedakiem.


Chyba próbujesz trollować, bo nie wierzę, że można być tak głupim... Moja uczelnia, kierunek opłacany przez UE, filologia angielska. Pani od języka mówionego, czyli przedmiotu na którym masz uczyć się mówić, słowo vegetables wymawia wedżetelbyls. Płacisz za to, żeby po kilku latach obudzić się z ręką w nocniku i stwierdzić, że wydałeś kupę kasy (rodziców zapewne) żeby dostać papierek, którym możesz sobie wytrzeć dupę.

johny77777

2014-01-25, 12:19
Synek mówisz o uniwersytecie :D Czego Ty się spodziewałeś :D To nawet studiami nie można nazwać. Nikogo nie obrażając :P

freaky

2014-01-25, 12:27
BongMan napisał/a:

W rankingu światowym najlepsze polskie uczelnie, UW i UJ, są poniżej 500-go miejsca, między innymi za uczelniami afrykańskimi.


Rankingi uczelni nie są żadnym wyznacznikiem ich poziomu, odzwierciedlają natomiast prestiż oparty na liczbie noblistów jakich zdołały wygenerować. Co ciekawe osiągnięcia z nauk humanistycznych nie są w ogóle uwzględniane. Klasyfikacja w żadnym razie nie odnosi się do poziomu kształcenia, co najwyżej poziomu studentów, bo fakt Ci najzdolniejsi celują w top 10.
BongMan napisał/a:

Bambo mają wyższy poziom na uczelniach niż my.


Akurat żaden kinte kunta nie może pochwalić się noblem za osiągnięcia naukowe, więc co innego zdecydowało o pozycji afrykańskich uniwerków, chociażby ścisła współpraca z tymi czołowymi. Zresztą nie słyszałem o tendencji, w której to europejscy studenci zalewaliby RPA :roll: