A ja z pytankiem, nie moja branża, nie znam się, ale co tam się uczyniło? Te drgawki to przejdą czy raczej jak na sadisticu to są ostatnie drgawki życia?
Pozdrawiam
Edit: przepraszam, miało być "czy raczej ak na hardzie", jakoś tak ostatnio żyje wspomnieniami.