No dobra- na wpół ugotowany. Hobby Li Wenhua 68-letniego mistrza taoizmu było samogotowanie na parze. Dotychczasowy rekord tego pana to 75min. Nic nie wskazuje, by został on przez niego pobity, gdyż podczas ostatniej próby 23 października zeszłego roku Malezyjczyk, który wcześniej przeszedł wszczepienie bypassów, doznał ataku serca, po czym zmarł. Inna rzecz, że jego współwyznawcy sądzili, że jest bogiem, więc może ostatecznie nic straconego.
Piękna logika, k***a nie moge. Wsadzili dziadka do tego, w sumie ch*j wie jak to nazwać , dużego grilla, elegancko poddusili na parze a potem wszyscy zdziwieni " O k***a co mu się mogło stać, pomocy"
Ten rejon globu serio produkuje jakąś sp***olinę umysłową.