To uczucie, kiedy uświadamiasz sobie, że lewicowa narracja przynosi efekty...
To uczucie, kiedy twój autorytet okazuje się bełkoczącym debilem.
Mądry zrozumie, inteligentny wyłapie sens między wierszami, a głupi wyłapie jedno słowo i się go uczepi
To jest ten argument powtarzany ciągle - żeby zrozumieć JKM trzeba być bardzo inteligentnym
To uczucie, kiedy uświadamiasz sobie, że lewicowa narracja przynosi efekty...