Najlepszy ten dziad co przeszedł właśnie przez pasy. Zobaczył tylko że kogoś tam uj***ło i pomyślał " a ch*j nie pierwszy i nie ostatni raz"i poszedł dalej.
Ale tak swoją drogą powinno się zwalniać jak dojeżdża się do pasów bo potem właśnie takie sytuacje następują, wbiegnie jakaś dziewczynka bez opieki, pod koła i potem taki 19latek będzie się włóczył po sądach choć jest bogu ducha winny.
Jak pierwszy raz zobaczyłem na żywo dziecko wyprowadzane na smyczy to stwierdziłem że się już ludziom totalnie w głowach popie**oliło. Teraz zaczynam rozumieć że ma to sens...