Palący się budynek nie dawał studentowi szans na ratunek przez zejście po schodach przez co wybrał sposób spadający, wiodący go ku glebie ze skutkiem śmiertelnym. Było tam gorąco bo się paliło.
Ale to musi być przepie**olone jak stoisz na takim dachu i masz do wyboru zaczadzić się/spłonąć żywcem albo próbować zeskoczyć z gzymsu na piętro niżej ze świadomością, że najprawdopodobniej po prostu sp***olisz się 10 pięter...
Ale to musi być przepie**olone jak stoisz na takim dachu i masz do wyboru zaczadzić się/spłonąć żywcem albo próbować zeskoczyć z gzymsu na piętro niżej ze świadomością, że najprawdopodobniej po prostu sp***olisz się 10 pięter...