Trzeba być zapaśnikiem bądź trenować sporty walki(kontaktowe-bjj-zapasy-mma) Gdzie chrząstki ucha są narażone na urazy(złamania,pęknięcia) i to co jest na filmiku to nic innego jak ściąganie krwi i osocza z ucha co by nie został wielki kalafior...
Więc proponuje wyHodować w sobie trochę więcej zaangażowania w temat na który się wypowiadasz bo inaczej robisz syf a nie temat.
A to nie jest tak, że skóra na chrząstce ucha po uderzeniu już się z nią nie zrasta, i tak czy siak kalafior - czyli skóra nie złączona z chrząstką zostaje już do końca życia? Na to by wyglądało, bo większość zawodników MMA ma na stałe te kalafiory (i wątpię żeby tam była była zeschnięta ropa i krew)