18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Typowy Janusz na stacji

suhar92 • 2017-02-01, 11:28
Sluchajcie co sie odj***lo. 10 rano jedna ze stacji benzynowych w Kielcach. Zatankowałem samochód wbijam na stację, nic nadzwyczajnego. Ochroniarz popija poranną kawę, elegancka pani w szpilkach płaci przy kasie za zatankowane wcześniej paliwo. Podchodzę do kasy, płacę, odwracam się i nagle wchodzi on. Człowiek, którego styl bycia od razu można poznać, styl życia Andrzeja. Zaś wygląd ów Pana można opisać jednym prostym stwierdzeniem, typowy Janusz. Siwy wąs, kamizelka i inne atrybuty kojarzące się z tą właśnie grupą społeczną. Janusz, tak będę go dalej nazywał, wchodzi na stację rozgląda się i mówi: "mam problem". Tak szybko jak Janusz skończył mówić, tak szybko pojawił się jeden z pracowników stacji. "Jakiż to problem tego pięknego poranka?" pyta pracownik.
- Zatankowałem za dużo paliwa i nie mam jak za nie zapłacić.
- Nie ma problemu, wystawimy fakturę, którą będzie mógł Pan opłacić przez 24h.
I tu pojawił się prawdziwy problem Janusza, który ze stoickim spokojem rzekł "Ale ja nie chce płacić za ten nadmiar paliwa" Jak się za chwile okazało Janusz zatankował coś koło 114 zł a miał tylko 100 ale nie to było jego zmartwieniem. Pracownik powiedział, że nie ma możliwości na niezapłacenie za paliwo pobrane z dystrybutora. Wtedy mina Janusza zrzedła, na twarzy zaczęły pojawiać się wypieki a z ust z prędkością karabinu maszynowego wyrzucane były kolejne słowa. "JAK TO SIĘ NIE DA! PROSZĘ TO WYPOMPOWAĆ I SOBIE ZABRAĆ MNIE TO NIE INTERESUJE!" krzyczy szanowny Pan. "Ale nawet jeśli wypompujemy benzynę nadal będzie musiał Pan za nią zapłacić". Wtedy Janusz nie wytrzymał. Popatrzył na ludzi znajdujących się na stacji i krzyknął "Sk***YSYNY! Jak to mam zapłacić. Nie zapłacę i ch*j mi zrobicie, zabieraj tą stówę i sam dopłać resztę. To jest firmowy samochód, firmowe pieniądze i nikt mi ich nigdy nie odda!". Janusz jak by stanął w płomieniach, furia porównywalna do tej jaką zaprezentował Jeży Janowicz po nie tak dawno przegranym meczu, trenowanie po szopach itd. Już wtedy wiedziałem, że ten dzień będzie dobrym dniem. "W takim razie dzwonimy po policję" mówi jedna z kasjerek. Zostałem poproszony o poczekanie na przyjazd radiowozu żeby zeznać w jak skandaliczny sposób zachowywał się ten uciemiężony człowiek pracy ale i tak od początku wiedziałem, że nie mogę tego opuścić. Po 10 może 15 minutach przyjeżdża policja, spisuje zeznania i podchodzi do Janusza.
- Proszę zapłacić z benzynę, którą Pan pobrał.
- Nie
- W takim razie sprawę kierujemy do sądu. Proszę jakiś dokument tożsamości.
- Nie
- Proszę Pana, ma Pan obowiązek wylegitymowania się.
Janusz wk***iony rzucił w policjanta portfelem i wyszedł na zewnątrz. Od razu po opuszczeniu stacji z wewnętrznej kieszeni swojej kamizelki wyjął papierosy i odpalił jednego tuż przed rozsuwanymi szklanymi drzwiami. Wtedy jeden z policjantów podszedł do pracownika ochrony i zaczął coś do niego mówić pół głosem. Z całej rozmowy zrozumiałem tylko jedno, jedyne słowo klucz! "GAŚNICA!" Pracownik chwycił gaśnicę stojącą na jednej z półek po czym poszedł negocjować z wąsatym Panem.
- Proszę zgasić papierosa
- Nie
- Powtarzam po raz ostatni proszę zgasić papierosa, to jest stacja benzynowa tu nie można palić
- Nie
I to był błąd. Tego dnia Janusz przegrał z systemem. Został pokonany w tej nierównej walce. Jak tylko ostatnia litera partykuły wylała się z jego ust pracownik stacji bez wahania ODPALIŁ GAŚNICE! I JEB W JANUSZA. JANUSZ NIE WIE CO MA ROBIĆ, KRZYCZY COŚ Wk***IONY. Wyzywa wszystkich na około. Nagle proszek się skończył, kurz bitwy opadł. I stoi sam na środku placu wk***iony Janusz. Ale jak on był wk***iony, tego po prostu nie da się opisać. Był tak czerwony, że czerwień przebijała się przez grubą warstwę proszku gaśniczego. W tym momencie Janusz rzucił się do samochodu, jednak szybszy był policjant, który jebnął Panem o maskę i zakuł go w kajdanki. I pomyśleć, że to wszystko o j***ne 14 zł!

dudus87

2017-02-01, 14:38
I bajkopisarzu nie miałeś telefonu by tego nagrać lub zrobić zdjęcie nie? k***a! nie szkoda Ci czasu aby pisać i wymyślać takie bzdury i cuda? I to wszystko dla internetowego fejmu... Może mam 3 dychy na karku i pamiętam czasy bez internetu, ale to już jest przesada.

Mom and Death

2017-02-01, 14:44
Byłem tam i potwierdzam że cała sytuacja miała miejsce.

Zielllony

2017-02-01, 14:48
Jest jakieś streszczenie do tego bo oczopląsu dostane?

tarcer123

2017-02-01, 14:50
Trzeba było wyjąć telefon i nagrywać. Istnieje podejrzenie że mataczysz. Nie mniej jeżeli historia miała miejsce to Janusz jest po prostu chory psychicznie.

Nesh

2017-02-01, 14:50
A pie**olicie!!! Zajebista historia! Piwo! :D

KrisCFC

2017-02-01, 14:51
warszawiak123 napisał/a:

i za palenie na stacji 100zł mandatu.



Za palenie na stacji powinni konfiskować samochód, naprawdę są tacy debile, którzy palą na stacji? ;)

A historyjka znośna, szkoda że wymyślona. :(

leonfun

2017-02-01, 15:17
Do znajomego na stację w Grudniu 2016 roku wpadł dziadek (taki "Janusz " lat ok ~75) i od samych drzwi drze ryja "TO SKANDAL, OSZUSTWO" po interwencji pracownika stacji okazało się że Pan Janusz kupił w czerwcu 2016r płyn do spryskiwaczy (jak się okazało letni) który mu w grudniu zamarz.

Od taka historia ukazująca jak to często niedzielni Janusze-kapelusze wyjeżdżają swoimi wehikułami na drogi.

el...........wy

2017-02-01, 15:44
Jak zwykle przy okazji wrzucenia pasty na sadola, okazuje się, że przeciętny użytkownik tej strony to debil nie ogarniający rzeczywistości i nie potrafiący zrozumieć prostej rzeczy, że ludzie piszą pasty, które nie są kronikami z ich życia, tylko zwyczajnie są to śmieszne historie pod którymi nikt się nigdy nie podpisuje.

Kutacz_Boga

2017-02-01, 15:47
Do wszystkich którzy pie**olą, że to nie jego historia itp. wygooglujcie sobie "copypasta".

nano50

2017-02-01, 16:12
Kolega autor widać zapomniał o cudzysłowiu. Nie ma piwa.

pak88

2017-02-01, 16:13
Ściema jak nic. Szczególnie z tą gaśnicą. Proszek gaśniczy ma bardzo szkodliwe działanie na oczy, znam przypadek jak we Wrocławiu spotkały się dwie zwaśnione ekipy - w MCDonaldzie w rynku i jeden zawodnik odpalił gaśnice w twarz drugiego, efekt był taki, że gościu ma dziś prawie -5 w każdym oku i okulary jak denka od kieliszków.

laxkillah

2017-02-01, 16:41
rzucił w policjanta portfelem i wyszedł hie hie hie. Ty k***a tłuku, pusty kapiszonie, j***na mendo wszo społeczna, biedaku umysłowy, cygański pomiocie, synu seby i karyny. Za dużo filmów.
ch*j Ci w dupe :)

Caban1908

2017-02-01, 17:10
Uwielbiam ten ból dupy sadoli za wymyśloną pastę :D .

Mdeyna

2017-02-01, 17:22
NO chyba was k***a pogieło. HAHAHAHAHAHA

mduzy123

2017-02-01, 17:59
a j***ć czy to prawda czy nie. Przeczytanie tej historii to najlepsze co mnie dziś spotkało.