Noszenie tupetów/peruk to turbopedalstwo. I tak każdy widzi o co chodzi a po cichu za plecami tarza się z takiego typa ze śmiechu. Łysiejesz to łysiejesz i ch*j. Trochę godności panowie.
Ale szybko zdziadział. Nie dziwie się, że walczy z łysiną. W ciągu kilkudziesięciu sekund z pana dbającego o kondycję zamienił się w dziadzia na rehabilitacji.
Być może chce się on podobać koleżance córki