k***a gościu ma jaja ze stali. Nawet nie drgnął j***niutki

By dostał, taka kosa uderzenie na szyję, to nie ma bata,

ze wyszedłby z tego bez szwanku

Piękne. Książkowy przykład obrony skutecznej - zero wystrzałów, a wszyscy sp***alalą w swoją stronę.

Najpierw doradził mu powrót do auta. Potem przedstawił mu drugą, ostateczną opcję.

Jakaś cienka ta jego katana chyba kupil na aliexpress

k***a gościu ma jaja ze stali. Nawet nie drgnął j***niutki
By dostał, taka kosa uderzenie na szyję, to nie ma bata,
ze wyszedłby z tego bez szwanku

rozerwana puszka po pepsi jest pewnie ostrzejsza niż ten papierowy "miecz"

Bo to był jakiś popierdółka a nie żaden nindżja.

pytanie na ch*j jezdzi z taka bronia w bagazniku skoro mogl ja teraz wyciagnac dopiero po oddaleniu sie napastnika...

pytanie na ch*j jezdzi z taka bronia w bagazniku skoro mogl ja teraz wyciagnac dopiero po oddaleniu sie napastnika...

Pewnie nie jeździ z tą bronią z zamiarem strzelania do ludzi tylko pewnie na jakieś polowanie czy strzelnice

AR-15 w bagażniku

[quote="nwonigers"]pytanie na ch*j jezdzi z taka bronia w bagazniku skoro mogl ja teraz wyciagnac dopiero po oddaleniu sie napastnika...[/quote

Pewnie takie maja prawo w jego stanie.

Wykute w ogniu?

Przecież to jakiś fejkowy mieczyk z cienkiej blaszki, cały się wygina.

pytanie na ch*j jezdzi z taka bronia w bagazniku skoro mogl ja teraz wyciagnac dopiero po oddaleniu sie napastnika...

W różnych stanach w USA jest różne prawo. Na dodatek broń, jak widać, nie mogła być załadowana.

ch*jowy ten mieczyk