Nagrania przedstawia armeńskich żołnierzy pod ostrzałem azerskiej artylerii i karabinów maszynowych. Wygląda na to, że żołnierz z kamerką został zabity...

Ormiańskich... nie armeńskich, bo jeśli iść w tym kierunku, to nie powinno być azerskich, tylko azerbejdżańskich.

Tak to jest , odważny idzie na ratunek jakiejś j***nej p*zdzie która zamiast skupić się na przetrwaniu to woli drzeć morde siedząc na dupie po czym samemu obrywa a p*zda przeżyje i później opowiada jaki to odważny on byl i co to on nie przeżył. Haatfuu na j***nego tchórza, gdyby nie on to , to ten z kamerą może by przeżył.

Ormiańskich... nie armeńskich, bo jeśli iść w tym kierunku, to nie powinno być azerskich, tylko azerbejdżańskich.

Przymiotnika ormiański używamy w odniesieniu do narodu, a armeński – w odniesieniu do państwa.

Armeńczyk to obywatel Republiki Armenii, Ormianin zaś – przedstawiciel narodowości ormiańskiej, która zamieszkuje Armenię. Nie każdy zatem Armeńczyk to Ormianin, tak jak – posługując się porównaniem bardziej nam bliskim – nie każdy Polak to Kaszub...

Wojna to straszna rzecz.

Tak to jest , odważny idzie na ratunek jakiejś j***nej p*zdzie która zamiast skupić się na przetrwaniu to woli drzeć morde siedząc na dupie po czym samemu obrywa a p*zda przeżyje i później opowiada jaki to odważny on byl i co to on nie przeżył. Haatfuu na j***nego tchórza, gdyby nie on to , to ten z kamerą może by przeżył.

sam jesteś sp***olina chłopaków 18 lat wzięli, co roczniki 2002 najwięcej poległych ,ale ty pewnie byś k***a bieg środkiem pola i napie**alał z karabina p*zdo j***na srał byś pod siebie k***a własnymi flakami ze strachu ,trochę k***a szacunku ,wiem ze to sadol ale k***a trochę szacunku p*zdusiu mamusi

Tak to jest , odważny idzie na ratunek jakiejś j***nej p*zdzie która zamiast skupić się na przetrwaniu to woli drzeć morde siedząc na dupie po czym samemu obrywa a p*zda przeżyje i później opowiada jaki to odważny on byl i co to on nie przeżył. Haatfuu na j***nego tchórza, gdyby nie on to , to ten z kamerą może by przeżył.

A Ty myślałeś, że wojna wygląda tak jak na filmach z holiłudu?

Chyba walą do nich z moździerzy to się nie dziwie że typ spanikował...... Sam bym srał pod siebie i biegł jak kaczka po okopie szukając schronienia jak by mi kolanka nie zmiękły.... Niestety tak wygląda wojna a na wojnie ludzie giną a śmierć czycha na każdym kroku i czuć jej oddech na karku co chwile..... Chciał wyciągnąć kolege nie wyszło tak szacunek mu się nalerzy za odwage bo znając siebie to biegał bym krzycząc "ch*j ch*j k***a" a co do @sp***OLIX.... Oj szybko byś srał na żadko coś czuje tam jak by kula albo szrapnel przeleciał koło głowy i wołał mame by ci obsraną dupe podtarła bo nie jesteś w stanie sam wstać panie rambo za dwa złote

Tak to jest , odważny idzie na ratunek jakiejś j***nej p*zdzie która zamiast skupić się na przetrwaniu to woli drzeć morde siedząc na dupie po czym samemu obrywa a p*zda przeżyje i później opowiada jaki to odważny on byl i co to on nie przeżył. Haatfuu na j***nego tchórza, gdyby nie on to , to ten z kamerą może by przeżył.

Oczywiście napisałeś to zapewne jako były Rambo z oddziałów GROMu co to jest weteranem kilkudziesięciu akcji na Bliskim Wschodzie ch*ja typie wiesz co taka wojna potrafi zrobić z człowiekiem (tymbardziej gdy taki człowiek ma 18-19 lat).

Spoko, obecny przebieg polityki judeoeru'pejskiej i hamerykańskiej wskazuje na to, że i my może spotkamy się na froncie u nas, lub u sąsiadów. Wtedy co drugi będzie tak wyglądał jak ten typek z okopu. Po 2 tygodniowym szkoleniu z tego jak trzymać broń, bez instagramka, vapowania, fryzjera, w niewygodnych kamaszach szybko zrozumieją, że wojna to nie call of duty.

Spoko, obecny przebieg polityki judeoeru'pejskiej i hamerykańskiej wskazuje na to, że i my może spotkamy się na froncie u nas, lub u sąsiadów. Wtedy co drugi będzie tak wyglądał jak ten typek z okopu. Po 2 tygodniowym szkoleniu z tego jak trzymać broń, bez instagramka, vapowania, fryzjera, w niewygodnych kamaszach szybko zrozumieją, że wojna to nie call of duty.

dobrze gadasz piwko dla ciebie

Tak to jest , odważny idzie na ratunek jakiejś j***nej p*zdzie która zamiast skupić się na przetrwaniu to woli drzeć morde siedząc na dupie po czym samemu obrywa a p*zda przeżyje i później opowiada jaki to odważny on byl i co to on nie przeżył. Haatfuu na j***nego tchórza, gdyby nie on to , to ten z kamerą może by przeżył.

Wojna to nie call of duty, pajacu. A teraz spakuj tornister, bo jutro musisz znowu zapie**alać do szkoły i udawać fajnisia przed kumplami

Jak ten drugi przeżył to i tak ma przej***ne. Tego typu "jęczenie" to jest szok emocionalny. Z chłopa nic nie będzie. Nawet jak go złapią i bedą torturować to choćby wiedział gdzie jest Bóg i tak im tego nie powie.

No i ciapate mordują chrześcijan, a lewaki milczą.

A Ty myślałeś, że wojna wygląda tak jak na filmach z holiłudu?

Przybywa Dzon Rambo,Czak Norris i Arnold Bialomurzyn i robia robotę w 90 minut.