Zawsze w tych wszystkich historiach najmniej rozumiem jedną rzecz. Mianowicie dlaczego jak już ktoś jest na tyle silny, że zgłasza takiego ku*asa to idzie się do kurii, biskupa czy do innej instytucji kościelnej, a nie na policję? Przestępstwa należy zgłaszać na policję!
Także panie Sekielski, j***na czerwona szmato, ch*j ci do mordy. Wypuścił byś ten film miesiąc później to bym cie szanował a tak to ch*j ci w dupe.
Zawsze, ale to k***a ZAWSZE przed wyborami środowiska liberalne (czyt komunistyczne) wypuszczają antykatolickiego paszkwila i potem go wałkują przez bite tygodnie.
antykatolickiego paszkwila
...Wypuszczanie filmu w takim terminie to oczywista oczywistość że autorowi nie chodziło o rozprawienie się z poważnym problemem ale tylko żeby szambo wybiło...
j***nie dzieci i ukrywanie pedofilów w kościele nie jest dla ciebie działaniem antykatolickim tylko walka z nimi?
Jebłeś się w głowę ostatnio?
Od paru miesięcy walka z pedofilią w kościele przybrała niespotykane wcześniej w Polsce rozmiary. Skończyło się pobłażanie dla kryminalistów w sukienkach. Nawet najbardziej wierzący w końcu zrozumieli, że kościół to zakłamana instytucja pozbawiona boga i nauczyli się odsiewać wiarę od KK. Dziś ksiądz pedofil na próżno może szukać obrońców poza paroma wyjątkami - Solidarność czy psychofani radyjka.
Kościół widząc, że skończyło się akceptowanie ukrywania przestępców miał bardzo dużo czasu, żeby zareagować. Zrobili to co zawsze. Zamietli pod dywan i udawali, że problemu nie ma.
Sami są sobie winni, że gówno, które ukrywali w końcu zaczęło j***ć.
Nie ma związku między wyborami a filmem. Chyba, że gdzieś kandyduje jakiś ksiądz?
Dobra Abraxus to nie forum wybiórczej na takie pierdy. Materiał jest uszykowany pod wybory, bo to sposób na przypie**olenie PiS,.Kosciól ma ci się kojarzyć z pedoflilami a PiS z ich obrońcami . W Polsce nie ma żadnej afery pedofilskiej w Kościele. Są pojedyncze przypadki odmieniane na każdy możliwy sposób, przez różne lewicowe media. Najpierw przez GW, potem onety, potem TVN, potem książki, potem filmy. Wszystko to dotyczy tych samych przypadków powiedzmy kilkudziesieciu na przestrzeni ostatnich 40-50 lat