(...) j***ny ty, dzwoń k***o, a zaraz Tylko nie ch*ju! No to jak może oczekiwać kultury jak sam wyzywa? Nie znamy sytuacji, dzieciakom dziś brakuje piątej klepki, ale ten nie wyglądał na agresora, raczej stary sk***ialy dziad miał jakiś problem.
Za moich czasów przez myśl mi nie przeszło, aby tak odpowiadać starszej osobie. Mogłem swoje zdanie mieć w głowie, ale za ch*ja bym tak się nie odezwał. Jak matka z ojcem by się dowiedzieli to kabel od podiża szybko wgrywalby mi nowe ustawienia.
Sąsiad mógł być największym skuwielem, ale szacunek dla staszych musiał być.