Szkoda sprzętu. Winny choć ukarany przez naturę?

Jak go bagno nie zabilo to lud go zabil mozna go teraz sprobowac na targu rybnym

Jak go bagno nie zabilo to lud go zabil mozna go teraz sprobowac na targu rybnym

Mówisz, że ludzie go zabili jeśli się wydostał???

Wydygał, mógł dać do odcinki...

Delikutaśnie na lewo na wstecznym i byłby bohaterem, a tak p*zda!

"Po ch*j on się tam wogóle wpie**alał?"

To za liska!

Jak się siedzi w czarnej dupie jak ten koleś to wszystko w rękach pilota który stoi na zewnątrz i gestami naprowadza kierowcę. Tu tego zabrakło bo tak jak sugeruje @serenity mała korekta i może by sie wywinął...

Delikutaśnie na lewo na wstecznym i byłby bohaterem, a tak p*zda!

Jak się siedzi w czarnej dupie jak ten koleś to wszystko w rękach pilota który stoi na zewnątrz i gestami naprowadza kierowcę. Tu tego zabrakło bo tak jak sugeruje @serenity mała korekta i może by sie wywinął...

Ha ha ha

Uwielbiam czytać te super porady kanapowych specjalistów, siedzących w piwnicy przed komputerem z Harnasiem w łapie

No cóż, widać, że nie było takie zamarznięte

Ha ha ha
Uwielbiam czytać te super porady kanapowych specjalistów, siedzących w piwnicy przed komputerem z Harnasiem w łapie

Skąd wiesz? Ludzie mają różne zajawki, może są tu jacyś fani offroadu?

Chociaż zapewne raczej żaden z nich nie zapie**alał pojazdem gąsienicowym w jakucji

Skąd wiesz? Ludzie mają różne zajawki, może są tu jacyś fani offroadu?
Chociaż zapewne raczej żaden z nich nie zapie**alał pojazdem gąsienicowym w jakucji

Jako leśnik i fan starych klasyków 4x4 ( rama, reduktor, opony M/T) ponad 30 lat używam takich aut do pracy. Kiedyś jeździłem na rajdy Samuraiem.
A w tym roku miałem okazję przejechać się Bandvagnem na gąsienicach z 1968 roku ( silnik Volvo 2,0). Ale nie było to w Jakucji tylko w lubuskim - gość z Przytocznej ma coś takiego.
Ale byleś blisko z tymi przypuszczeniami.

Ha ha ha
Uwielbiam czytać te super porady kanapowych specjalistów, siedzących w piwnicy przed komputerem z Harnasiem w łapie

Na monitorze faktycznie gówno widać. Jak siedzisz w kabinie i auto zaczyna się zsuwać - przewracać-topić to też łatwo o błąd. Dlatego jak są takie akcje to pilot sprawdza co i jak i stojąc na zewnątrz podpowiada kierowcy. Gdybyś był na choć jednej imprezie off road nawet w klasie turystycznej to byś wiedział i widział jak to działa w realu.