Nie wiem jak Wasze Kobiety, ale moja ma taki odjeb, że co postawię kac-kupę to ładuje się do kibla skomentować, że śmierdzi. Już ją nawet pytałem ze dwa razy czy ją to podnieca czy cki c🤬j? A Ona, że nie... nawet się nie odleje tylko niucha jak bardzo jebie, wychodzi i komentuje... ja wiem, że każda ma swój odjeb, ale to coś "normalnego" czy tylko moja tak ma?
Każda baba jak już jej przestaje zależeć zaczyna być wredną, kąśliwą, mendą. Pewnie straciła do ciebie szacunek bo dowiedziała się że zrobisz dla niej wszystko. Moja ex też taka była. Współczuję...
A czy to przypadkiem z automatu nie oznacza, że samodzielnie straciłeś szacunek sam do siebie, od momentu kiedy kobieta zaczęła zarządzać Tobą jak i Twoim życiem?
Właśnie odwrotnie, drogi kolego, jak jej uświadomiłem, że traktuje mnie podle to się zaczęło dopiero kongo. Była przyzwyczajone że jej matka pomiatała ojcem to też tak chciała... Problemu by nie było, ale mięliśmy dwoje małych dzieci. Gdybym stracił szacunek sam do siebie to tkwiłbym w tym gównie do tej pory. A baba szacunku nabrała jak jej dop🤬liłem w Sądzie, ale już miałem ją w dupie. Masz wyjaśnienie, ale nie rozumiem po co drążysz moje życie skoro sam masz, jak widać, problem.
Problemu nie mam, tylko po prostu ciekaw byłem. Ale fajnie wiedzieć, że zdołałeś postawić na swoim i zrobić porządek w swoim "toksycznym" związku