Zdradliwe sierściuchy....

Zwierzęca solidarność, bobra nie ruszyły

No cóż, to jest różnica pomiędzy kotem, a psem.
Jeśli właściciel umrze uprze i pies nie będzie miał co jeść , to w większości przypadkach zdechnie z głodu , a przynajmniej tak się mówi , ponieważ sądzę że wygłodniałe zwierze w końcu zacznie podjadać pana, baaa nawet ludzie bez problemu tym się zajmują (np. oblężenie Stalingradu II wojna światowa)
Ale kotek z natury jest padlinożercą i nawet nie będzie czekał do skrajnego wyczerpania przez głód , tylko : Uparł pan ! Niech żyję whiskas!

Zwierzęca solidarność, bobra nie ruszyły

A gacie kto zdjął? Zgwałciły i ukręciły jej kark.

Ale kotek z natury jest padlinożercą

Kto Ci takich głupot naopowiadał?

Zdradliwe sierściuchy....

A kto powiedział, ze koty jedzą właściciela? Balkon otwarty to z dworu pewnie przyszły zachęcone zapachem

Kolejny udany na sadisticu filmik. Taki jak założenie portalu. Brawo za wysmyczenie z natłoku ścierwa internetowego.

Odnośnie sytuacji z filmiku. Było to koło '94 do '98. Dokładnie nie pamiętam. 8 pietro, skoczek. W blokach starej daty są takie większe balkony na parterze. Jeden na blok. Mała trafostacja czy jak zwał. Byłem na placu i słyszałem krzyk. Zdążyłem uchwycić końcową fazę lotu z majstersztykiem dekapitacji o barierkę rzeczonego balkonu. Głowa w kratce rewizyjnej, trup na dużym balkonie. Tłum widzów. Pały pierwsze. I odnośnie filmiku. Koty drugie. Siedzą i obgryzają głowę lub szyję. Zależy jaki poziom trupa. Ludzie lament. Deszcz leje i rozmywa krew. Odstraszamy koty. Pały nas, bo miejsce zbrodni. Koroner po godzinie. Koty co zjadły to ich (nie było szans zachować ludzkie odruchy, bo nawet swoje gnaty wyciągali). Zero szacunku dla lotnika. Najlepsze, że został tachany przez mieszkanie gdzie spadła większą jego część mimo, że operację rozpoczęli od zewnątrz.

jak EvilDog napisał wcześniej,
polecam zapoznać się z historią obrony Stalingradu, gdzie częste były przypadki kanibalizmu, choć patrząc z perspektywy historii świata,
to dość częste przypadki,
a co się dziwić sierściuchom, gdy w Szwajcarii do tej pory kultywuje się jedzenia mięsa kota

Ja też wybrał bym whiskas

I to jest Sadistic ! A nie gówniane filmiki z upadków

No cóż, to jest różnica pomiędzy kotem, a psem.
Jeśli właściciel umrze uprze i pies nie będzie miał co jeść , to w większości przypadkach zdechnie z głodu , a przynajmniej tak się mówi , ponieważ sądzę że wygłodniałe zwierze w końcu zacznie podjadać pana, baaa nawet ludzie bez problemu tym się zajmują (np. oblężenie Stalingradu II wojna światowa)
Ale kotek z natury jest padlinożercą i nawet nie będzie czekał do skrajnego wyczerpania przez głód , tylko : Uparł pan ! Niech żyję whiskas!

Oblężenie Leningradu, nie Stalingradu.

koty to ch*je i powinno sie kazdego wrzucac do worka a dalej jak to peja powiedzial "wiecie co z nim zrobic"

pie**olicie, że pies nie ruszy a w Pabianicach zmarła babka i pies jakoś ją też jadł