Podsumowując ciebie:
Najpierw wina policji, bo opublikowali materiał po informacji TVN
Później wina pomnika, bo tam stoi
Znowu wina policji, bo pilnuje pomnika
Na koniec wina odbiorców, którzy by się w innym razie tym nie zainteresowali.
Fajnie wszystko i wszyscy winni, ale nie zj***ne dziennikarzyny, którzy wyssali sensację z dupy, byleby można było wrzucić narrację o prześladowczym pisie i świętym pomniku, jeszcze te twoje gimnazjalne epitety "psiarnia" "kundle""psiarstwo" co cię k***a r*chali na pieska, że ci się tak udzieliło?

Podsumuję, żeby było ci łatwiej to ogarnąć
Chodzi o niewspółmierność podejmowanych działań, zaangażowanych sił i środków do zagrożenia, policja ośmiesza się cieciując przy pomniku i ganiając dzieci na hulajnogach.

A brak szacunku dla tej formacji wynika ze znajomości z wieloma policjantami i wiedzy co za ludzie tam pracują

i o co caly ten hejt? przeciez tylko na schody wjechali....

Dziennikarze GW, TVN, onet odnotowali fakt zatrzymania, bo zdarzenie to nasuwa pytania: Dlaczego pomnik ten jest chroniony a inne nie są?

Są monitorowane jak wiekszość miasta, całe centrum jest monitorowane. Po drugie wokół pomnika było wiele emocji i stniało ryzyko że jakiś oczadziały KOD-czkodan dokona aktu wandalizmu. Jeszcze jakieś pytania do niedorozwinietych czytelników Onet, Wybiórczej?

To nie jest spisek tylko wynik logicznego myślenia
Nie raz tak się działo ostatnio jakaś laska oskarżyła psiarskich którzy mieli kamery na mundurach i co ? i ch*j przypadkiem rozładowały się baterie w obu kamerach, no co za pech

To jak z Żydami jeden kogoś okradł, to teraz tez móglby okraść, nic nie szkodzi ze nie okradł, skoro mógł.

No ale co tu dużo gadać, sprawe trzeba złożyć do TSUE, UE, NATO, że prześladują ludzi jak za komuny, bo wtedy jak ktoś demolował pomniki to milicjant też łapał.

Potem odczyty w Brukseli jak tej ukrainskiej szkiebry oplacanej przez ruskich. Odezwa Timermansa jak to jest wolność łamana w Polsce, no i zatroskanie wyrazić musi rudy kapciowy.

W sumie to mam mieszane uczucia. Ale jednak gówniarzom należy się po pale na dupę bo niszczą własność publiczną.

Ciekawe ile im za to zapłacili, może zostało się coś po urodzinach Adolfa. Były dzieci resortowe, to teraz czas na wnuki resortowe

"Ale nigdzie nie ma żadnych tabliczek, że tu nie wolno jeździć" to takie kretyńskie tłumaczenie, są rzeczy oczywiste, jest pomnik nie istotny jaki więc należy go uszanować, nie musi kwiatów składać, modlić się pod nim. Czemu nie skoczy z przystanku na główkę, przecież też nie ma tabliczki z zakazem.