Ciekawe, GDZIE małżonka pochowa tę kanalię...
Tu, dla ciekawostki info:
Mariusz Trynkiewicz zmarł w czwartek, 9 stycznia 2025 r. Mężczyzna skazany za zamordowanie czterech nastoletnich chłopców miał żonę
Żona Mariusza Trynkiewicza nie chce ujawniać swojej tożsamości. Kobieta, podpisana jako Anna, zgodziła się opowiedzieć o ślubie i swojej relacji z Trynkiewiczem reporterce Justynie Kopińskiej. Ze zbioru reportaży "Polska odwraca oczy", który ukazał się w 2016 roku, dowiadujemy się, że żona Trynkiewicza ma 37 lat, pracuje w dużej korporacji i wychowuje 16-letnią córkę.
Kobieta powiedziała, że ślub odbył się 30 października 2015 roku w zamkniętym ośrodku zapobiegania zachowaniom dyssocjalnym w Gostyninie, w którym był osadzony Trynkiewicz. - Na naszym ślubie był pyszny tort kawowy. Moja teściowa przywiozła też roladę śmietankową oraz serniczek. Dyrektor ośrodka w Gostyninie stanął na wysokości zadania. Oddał nam na uroczystość salę widzeń - opowiadała Kopińskiej żona Trynkiewicza. Ślub utrzymywała w tajemnicy w obawie przed zwolnieniem z pracy.
Ciekawe, że mamy tu u nas na sadisticu jakieś milion inceli - pięknych, młodych, boguduchawinnych, którzy laskę to kiedyś w przedszkolu to za rękę trzymali, a jedna babka z korpo wolała Mariuszka i dała mu dupy.
tak mi się tylko skojarzyło
Jakby nie było - jeden z najsłynniejszych przedstawicieli LGBTQZDP w Polsce. Pewnie teraz razem z Simonem Molem popijają ciepłe piwo i dupczą p0lki (które załatwił im Mol) w piekle.
Bo łobuz kocha najbardziej.