jak zwykle bez kontekstu bez poczatki itd itp bla bla bla

jak zwykle bez kontekstu bez poczatki itd itp bla bla bla

Uzyj wyobrazni, np. Moim zdaniem pan w okularach byl w drodze na obiad rodzinny ze swoja luba gdy ta juz nie wytrzymala tego ciaglego napiecia i wyznala mu w koncu ze pie**oli sie z sasiadem na dodatek z ktorym pan w okularach jezdzi co weekend na ryby, Pech chcial ze drugi pan ktory kameruje wozil sie swoim brand new autem i byl krolem szosy przy tym jezdzac jak p*zda wiec pan w okularach dal upust swoim emocjom i skutek koncowy mozna zauwazyc na powyzszym materiale.

Kto by pomyślał. Koleś wygląda raczej jak p*zda a tu takie ekscesy. ch*j wie o co poszło ale podejrzewam, że po prostu mu się nazbierało i musiał to z siebie wyrzucić

samochody są zatrzymane na drodze, więc przyczyną jest sytuacja na drodze przed nagraniem. A czy idiota i furiat, czy furiat, ale z racją, tego się nie dowiemy, przynajmniej nie w tym odcinku...

Don’t book cover by it’s judge .. czy jakoś tak

Słysząc wymowę w 20 s stwierdzam że mu się należało

Ilu z was jeździ z pałą w samochodzie? Ja tam ewentualnie mam co najwyżej szpadel, no może jak zapomnę zabrać do domu to Gerber Golok.

Ilu z was jeździ z pałą w samochodzie? Ja tam ewentualnie mam co najwyżej szpadel, no może jak zapomnę zabrać do domu to

Ja mam piłę łańcuchową, a co?

Czemu jak p*zda? Bo nosi okulary? Myślałem że ocenianie p*zdowatości na podstawie bryli skończyło się w podstawówce.

Czemu jak p*zda? Bo nosi okulary? Myślałem że ocenianie p*zdowatości na podstawie bryli skończyło się w podstawówce.

I ma wydziargane ręce. Pewnie jechał do rodziców swojej dziewuchy na niedzielny obiadek i chodził od rana wk***iony to w końcu pękł. Koleś po prostu był w złym miejscu o nieodpowiednim czasie.

Czemu jak p*zda? Bo nosi okulary? Myślałem że ocenianie p*zdowatości na podstawie bryli skończyło się w podstawówce.

Morda tam p*zdowaty okularniku.

I ma wydziargane ręce. Pewnie jechał do rodziców swojej dziewuchy na niedzielny obiadek i chodził od rana wk***iony to w końcu pękł. Koleś po prostu był w złym miejscu o nieodpowiednim czasie.

włąśnie, wydziarana dłoń - zapewne jakaś włoska famila z new york

Koleś kupił sobie nowy samochód i popie**alał , pewnie pranki sranki gość nie wytrzymał zajechał mu drogę i wybił szybę, żeby sie odwalił, a ten wszystko nagle nagrał.