Byłem w Chinach kilkanaście razy. Nigdy schody mnie nie zaj***ły. Mam wątpliwości czy to ch*jowe schody czy debile z nich korzystają czy może mnie się udało?
Byłem w Chinach kilkanaście razy. Nigdy schody mnie nie zaj***ły. Mam wątpliwości czy to ch*jowe schody czy debile z nich korzystają czy może mnie się udało?
Tobie się udało. Miałeś szczęście.
Ja mam pewną teorię spiskową. Co jeśli schody zjadające ludzi, to celowy plan partii na depopulacje tego narodu? Chinoli jest od ch*ja i jeszcze trochę.
bo zawsze trzeba podnieść nogę na końcu schodów ruchomych, czasem ciężko bo trafi się na starą k***ę albo rodzinkę co zaraz na górze schodów zaplanują postój a za wami już 10 osób i nie ma gdzie postawić nogi
Prawdziwa wolność. Firma, która źle montuje schody po prostu plajtuje, bo nie ma klientów.
Państwo się nie wtrąca: nie ma norm, kontroli. Janusz [Korwin-Mikke] lubi to!
W Chinach wszędzie są kamery podłączone pod sztuczną inteligencję.
Takie AI sobie patrzy na wszystkich przez obiektyw.
Nagle idzie Huan-Wdupo-Ciong sprzedawca ryb.
AI zerka na jego chińskiego FB. A tam Huan-Wdupo-Ciong sprzedawca ryb jakby naj***ny winem ryżowym to napisał, że wielmożny członek partii Ping-Maoch-Ujek ma małego ku*asa i ssie pyty pedałom na dworcu głównym w Guangdong. Ai wie, że to prawda bo sprawdziła jego telefon ale nie wolno tak pisać o członku partii.
No to AI myśli o ty ch*jku jeden. Obrażasz czcigodnego członka parti??? Cyyyyk i otwieramy zapadanie na schodach i Huan-Wdupo-Ciong sprzedawca ryb zostaje wciągnięty i ukarany za swoje wpisy na temat czcigodnego Ping-Maoch-Ujka.
Pisałeś takie brzydkie rzeczy o czcigodnym Ping-Maoch-Ujku to teraz k***o babilońska będziesz jajami ulicę zamiatał jak pie**olony jamnik. Ten co się go daje do zupy czterech smaków z jamnika.
Tak było.
Żebyście wiedzieli, jakiego mam pietra korzystając z schodów ruchomych czy wind, przez te filmiki. Za każdym razem, sprawdzam, czy winda jest i czy przypadkiem nie rusza w górę zanim wejdę. Tak samo na schodach, patrzę czy nic nie wibruje, żadnych podejrzanych dźwięków i od razu łapię się poręczy jakby co. Uważam jak mogę, bo wiem że to mnie może zabić, lub urwać kończynę, choć jak mam do wyboru wchodzenie po zwykłych schodach, to zwykle wybieram jednak windę, czy ruchome schody.