Tak jest jak rozjebiesz łuk brwiowy. Jest mocno ukrwiony, więc krew się leje zajebiście, a jednocześnie słabo unerwiony, więc ból nie jest mocny. Wiem z własnego doświadczenia :p
HAHA zszywali go w tym samym szpitalu co mnie niedawno material wlasny niebawem wrzuce dla was... ciekawostka - na operacje czekalem tylko 6 godzin w poczekalni
HAHA zszywali go w tym samym szpitalu co mnie niedawno material wlasny niebawem wrzuce dla was... ciekawostka - na operacje czekalem tylko 6 godzin w poczekalni
Spoko, tak to jest. Ja kiedyś prawie uj***łem sobie kciuk szlifierką kątową. Trafiłem na SOR w Stargardzie gdzie miła piguła postanowiła, że to powierzchowne i parę szwów wystarczy. Szczęście moje, że przechodził jakiś lekarz i z ciekawości zajrzał. Stwierdził przecięcie obu ścięgien prostownika kciuka i odesłał mnie do Szczecina na Unię Lubelską. k***a, by mi zszyła skórę i kciuk niewładny. Mało. Na Unii przeczekałem z 5 godzin na operację gdzie jak trafiłem to chirurg doj***ł mnie do gleby: - "Dlaczego pan tak długo zwlekał? Teraz to się ścięgna skurczyły i muszę ciąć pół dłoni żeby je złapać". j***ć biurwy z NFZ!
niekompetentne, aroganckie, zarozumiale biurwy, nie raz w nfzcie zrobiono juz ze zdrowego trupa lub kaleke. swoja droga bylem kiedys u dentysty prywatnie plomby wymienic, poza nimi baba dostrzegla dziure wymagajaca borowania, ale sie nie zgodzilem. od tamtej pory minelo jakies 8 lat i k***a dalej nie znalazlem tej dziury. w zdrowym zebie dla kilku zl chciala szmata wiercic