moge sie mylic, ale chyba parasol trafil w kabel albo cos
Kurde Coperfield był i go ni ma. Myslę ze był by to kozacki teleport dla ciapaków z nad granicy
Twoja przenikliwość jest niewiarygodna Sherlocku. Jak na to wpadłeś?
Ja myślałem, że to kosmici trafili ten parasol laserem i dokonali jego dezintegracji
Kurde Coperfield był i go ni ma. Myslę ze był by to kozacki teleport dla ciapaków z nad granicy