Tak na przyszłość pod jaki adres to wysyłać? Bo szczerze się nie orientuję...

www.stop.ruszaj.stop@policja.prl

ch*j tam z policją. Takie filmy trzeba wysyłać do ubezpieczalni. Za takie sk***ysyństwo powinni ch*jowi zabrać wszystkie zniżki jakie posiada. I dopiero wtedy byłby ból dupy. Nie jakiś mandat 1000zł, bo tego by nie poczuł, ale płacąc OC/AC przez kilka lat 100% miałby nauczkę do końca życia - on i jego zasrani koledzy miejskich szos.

A czego można się spodziewać po Przedmurzu Chrześcijaństwa?

@up Na pewno czegoś lepszego niż po przedmurzu kryptolewicowego obozu pracy z opłacanymi propagandzistami, którym Goebbels wypłacałby sowite premie za gorliwość.

ch*j ze złotówą

gościowi za "kamerkę" doj***ł bym 5000 PLN kary
a za "kamereczke" 25000 PLN kary

jak można tak kaleczyć ojczysty jezyk ?????

A mam pytanko, nie bronię tego idioty który powoduje zagrożenie na drodze, ale co gdyby powiedział, że np. źle się poczuł, czuł, że traci przytomność czy cokolwiek? Wtedy może chyba się gwałtownie zatrzymać tak?

Jestem z Torunia i powiem, że do HALO TAXI przyjmują ludzi bez doświadczenia za kierownicą i nie musisz nawet znać topografii miasta.

Ja rozumiem robić coś takiego w jakimś złomiasty samochodzie, który wyklepie sie u szwagra a kasę przechleje. Ale w nowym Seacie Toledo? Nie ogarniam tego po co niszczyć samochód dla marnych kilkuset złotych?

Ktoś mi wytłumaczy jak to działa, czy na nowym "opłaca" się to bardziej itp, za ch*ja tego nie rozumiem.

Auto idzie do warsztatu a ty za brak dochodów kasę z ubezpieczenia. Dostajesz taką kasę jak miesiąc wczesniej ale bez wychodzenia z domu.

ch*j tam z policją. Takie filmy trzeba wysyłać do ubezpieczalni. Za takie sk***ysyństwo powinni ch*jowi zabrać wszystkie zniżki jakie posiada. I dopiero wtedy byłby ból dupy. Nie jakiś mandat 1000zł, bo tego by nie poczuł, ale płacąc OC/AC przez kilka lat 100% miałby nauczkę do końca życia - on i jego zasrani koledzy miejskich szos.

ufg.pl

Dla pojazdu: SEAT TOLEDO 13-
Zakład odpowiedzialny: UNIQA TOWARZYSTWO UBEZPIECZEŃ S.A.

niezłe pojebańce są - już prawie rok się z nimi bujam żeby ogarnąć do końca szkodę

Auto idzie do warsztatu a ty za brak dochodów kasę z ubezpieczenia. Dostajesz taką kasę jak miesiąc wczesniej ale bez wychodzenia z domu.

kuwa nie w tym TU...

kuwa nie w tym TU...

widocznie cwaniakujesz. Ja nie dam nic na nich powiedzieć, bo dostałem od nich w sumie 160% tego co zapłaciłem za auto. Bardzo dobra wycena z pierwszego podejscia i byłem zadowolony więc nawet nie pisałem podań. Kupiłem auto, przełożonego anglika za 9700,po dwóch tygodniach gość mi go skasował ciągnikiem siodłowym z wanną, likwidator był już następnego dnia, orzeczono całkę. Raport z cenami ew. naprawy i wyliczenie szkody po równych 14 dniach. Wg. ich tabeli auto warte 15 koła, Kasy wypłacili około... 9900, a likwidator podpowiedział żebym napisał pismo o pomoc w zagospodarowaniu wraku. Napisałem, wystawili go na jakiejś wewnętrznej aukcji, po trzech dniach jakiś gość wylicytował go za 6000 z kawałkiem, ja dostałem powiadomienie. Pach, przyjechała laweta, umowa do podpisu, kasa i cześć. 16 koła w kieszeni i już kupiłem OE europejczyka w młodszym roku.

Nawet bez kamerki sprawa wygrana. Jak się złotówa wytłumaczy z nagłego zatrzymania bez powodu ?

Jestem z Torunia i powiem, że do HALO TAXI przyjmują ludzi bez doświadczenia za kierownicą i nie musisz nawet znać topografii miasta.

No i? Każdy kiedyś zaczyna od zupełnych podstaw i uczy się "w boju", bo na kursach/szkoleniach dowiesz się jedynie jak zdać egzamin.

To naprawdę żałosne myślenie masy ludzi "on(a) jak w tym pracuje, to powinien/powinna być profesjonalistą i to wiedzieć, bo z tego żyje", a sami napie**alają babole, bo przecież mają prawo się pomylić lub nie wiedzieć.



A co do filmu... czasami nowi tak reagują jak dostaną nowe zlecenie na terminalu i no wtedy... cóż za błędy kota trzeba płacić, jeżeli zrobił to z premedytacją to zabrać prawko, zrzucić piździka w przepaść, a samego kierowcę wysłać do łagru

pie**olicie. Wina gościa z tyłu, nie zachował odległości i tyle. złotówa chyba był niezdecydowany w któraą strone chce skręcic i w ostatniej chwili zmienił zdanie a nie popatrzył w lusterko. Gość z tyłu ewidentnie się zagapił.

@up jak nie zachował? dlaczego nie zachował? przecież nie było kolizji