bebechy rozwalone farmakologicznie i mechanicznie

Moje dziecko z takim czymś to na kasztany chodzi.

Chyba na takie kasztany, które wysypały się w jego gaciach.

A tak szczerze,to po co chciał się położyć?

A tak szczerze,to po co chciał się położyć?

pewnie mu się słabo zrobiło od od dźwigania i się przewrócił

pewnie mu się słabo zrobiło od od dźwigania i się przewrócił

naprawde? ale jak to?

Tak to jest jak założy pas a nie potrafi sie oddychać. Wytworzył mega ciśnienie tłoczni brzusznej ale tlenu zabrakło i odcięło zasilanie.

Niech pajac do tej czapeczki z daszkiem jeszcze założy okulary przeciwsłoneczne. +10 do siły

Ś,miejcie się, ale mu zazdrościcie, że koleś coś w życiu robi, rozwija się, pokonuje swoje słabości fizyczne, i lęki farmakologiczne, nie to co wy siedzicie na dupie 12 godz dziennie i kręcicie bekę ze wszystkich żartuje, obił se kasztany i jest śmiesznie