Same lenie na tej siłce. Jedna laska stoi, druga udaje że przysiady robi, a z kolei ziomkowi nawet nie chce się schylić do poszkodowanego.

To ćwiczenie jest bardzo dobre, ale nie dla matołów w pasie, co chcą sobie tak "silność" mierzyć. Jak już koniecznie musisz się jakoś wykazać to ławeczka jest od tego. Wypchnij 150% swojej wagi jest dobrze. Ale "rekordy" w martwym ciągu? Dla mnie to zawsze był debilizm.
PS. Pomijam zawodostwo, choć w sumie w tym "sporcie", też uważam je za debilizm.

Mana sie skonczyła

najzwyczajniej w świecie rozładowały mu się baterie, tak to jest jak się idzie na siłkę bez odpowiedniego przygotowania

ścisną się tak tym pasem że bąk nie mógł wyjść i mózg mu rozj***ło

debile zamiast pas mu ściągnąć to patrzą co mu jest. Brawo idioci

Hahahaha. Zajebiste. Suchotnik dostał krytycznego errora mózgu

To ćwiczenie jest bardzo dobre, ale nie dla matołów w pasie, co chcą sobie tak "silność" mierzyć. Jak już koniecznie musisz się jakoś wykazać to ławeczka jest od tego. Wypchnij 150% swojej wagi jest dobrze. Ale "rekordy" w martwym ciągu? Dla mnie to zawsze był debilizm.
PS. Pomijam zawodostwo, choć w sumie w tym "sporcie", też uważam je za debilizm.

Ja tam z krzywym kregoslupem szarpalem prawie 2x swoja wage na martwy, ryzykownie fest, ale to kreci.

Samą próbą sobie nic nie zrobił, ale pas użyty całkowicie źle. W pasie nie chodzi o to żeby zapiąć go jak najciaśniej, nie po to to służy. No ale czego się spodziewać

kolo ma mniejsze nogi ode mnie i plecy niefersztejn (może to przez gorset) a ja jakbym na martwy tyle chciał brać to bym się chyba zesrał czego on się spodziewał poza zaistniałą sytuacją, wywalonym dyskiem, przepukliną, zesraniem się etc? i dlaczego on ma tak pas zapięty? gorsecik jak u laski. przecież nawet jakby to jakimś cudem uniósł to by wysrał 5m jelit. innymi słowy: niezdrowo

sport to zdrowie