Szkoda. Liczyłem, że mu ujebie ten koci łeb, ku mej uciesze, z bólu dupy kocich zoofilów. Znaczy przepraszam - kociarzy.

a w jakiej kulturze opie**ala się koty (kocina)? jakoś sobie nie mogę przypomnieć....

a w jakiej kulturze opie**ala się koty (kocina)? jakoś sobie nie mogę przypomnieć....

Szwajcaria, Hiszpania. Kot w starych tekstach jest nazywany "królikiem dachowym" : D.

Szwajcaria, Hiszpania. Kot w starych tekstach jest nazywany "królikiem dachowym" : D.

o cholera, faktycznie: smacznego

Czy Szwajcarzy jedzą koty?



https://youtu.be/rS52yGmA4xo?t=916

poślinił i potem kicie łatwiej przełknąć

TB303. No to raczej nie licz bo widać że się kochają. I wierz mi bo jestem kociarą..znam sie

Pies pewnie nazywa się Alf

up
A kot to pewnie Szczęściarz:)

Oba do gara...

Szkoda. Liczyłem, że mu ujebie ten koci łeb, ku mej uciesze, z bólu dupy kocich zoofilów. Znaczy przepraszam - kociarzy.

Nie zesraj się tylko . Sam pewnie chciałbyś być lizany po swoim mikropenisie przez tego psa. To takie psiarskie.

W kulturze Melmackiej się koty opie**ala.

...a ten psiak mnie urzekła jak się sprytnie rozejrzał na boki przed próbą

Szkoda. Liczyłem, że mu ujebie ten koci łeb, ku mej uciesze, z bólu dupy kocich zoofilów. Znaczy przepraszam - kociarzy.

Ale ty musisz mieć smutne życie, bijesz na admina jak kaczyński na hitlera ale ci nie wychodzi...patrząc po twoich ostrzeżeniach to ci ojczym do wanny wchodził i to od dołu stricte w odbyt

Nie zesraj się tylko . Sam pewnie chciałbyś być lizany po swoim mikropenisie przez tego psa. To takie psiarskie.

Nie mam psa, to nie wiem, jakie zabawy z nimi preferujecie