Co na to sedziowie?
No raczej nie będzie miał łatwo
Jako zawodowiec, jako osoba, która ćwiczy i trenuje sztuki walki, jego ręka jest w świetle prawa traktowana jako "biała broń"
A to zonacza, że jeśli kogoś uderzy, to jego ręka jest w świetle prawa karnego, przedłużeniem niebezpiecznego narzędzia
Wyrok pewnie z górnej półki
Samoobrona? Że niby obronił swoje wyj***ne w kosmos ego?
Gość go pozwie o kilkadziesiąt milionów i...wygra. Tym razem w Sądzie.
Tak wiele osiągnać a w głowie sieczka, widać jak na dłoni ile to było warte. Pół tytuł - pół człowiek.