najbardziej ten wirus rozniesie się ale w Indiach, W kraju na 10 tys. pacjentów przypada zaledwie ośmiu lekarzy. Poza tym ludność 1mld, 300mln i wszędzie wielkie skupiska ludzi jak mrowisko.
Korea Południowa jeśli chodzi o liczbę przypadków korony szła łeb w łeb z Włochami, obecnie epidemię wyhamowali niemal do zera. Co się stanęło? Dwie rzeczy. Po pierwsze algorytmy, monitoring i szybkie ustalenia z kim się spotykali wszyscy chorzy - nie specjalnie podoba mi się taka inwigilacja ale w dobie kryzysu...
Po drugie wymyślili praktycznie domowe testy działające w 10 minut nawet u osób chorujących bezobjawowo. Dlaczego Europa tego hurtowo nie zamawia? "Przepisy panie, certyfikatu jełropejskiego brak". To poczekajmy jeszcze parę tygodni...
Ehhh.... Autorze tego posta kłamstwa piszesz.
Po pierwsze to korea południowa nigdy nie miała tempa przyrostu takiego jak we Włoszech, a po drugie to mają więcej zarażeń i śmierci od nas. I nie mów tu o jakiś monitoringach i testach , bo w Korei działa to co u nas a nie zadziało we Włoszech czyli dyscyplina społeczeństwa. To nas ratuję że jednak większość naszego społeczeństwa jest zdyscyplinowana i słucha tego co się mówi. Chcesz zmieniać świat to zacznij od siebie, a żadne masowe badania 40 milionów polaków dziennie i kamer na każdym roku nie będziesz potrzebował.