Idź przeczytaj/obejrzyj Potop raz jeszcze i zastanów się, dlaczego użyłeś cytatu (a właściwie parafrazy) w złym kontekście
Idź przeczytaj/obejrzyj Potop raz jeszcze i zastanów się, dlaczego użyłeś cytatu (a właściwie parafrazy) w złym kontekście
Ryzykowne stwierdzenie "raz jeszcze"
i tak i nie... owszem zgodnie z fabułą: „- Kończ… waść!… wstydu… oszczędź!…
— Dobrze! — rzekł Wołodyjowski.
Dał się słyszeć świst krótki, straszny, potem stłumiony krzyk… jednocześnie Kmicic rozłożył ręce, szabla wypadła mu z nich na ziemię… i runął twarzą do nóg pułkownika…”
ale powiedzenie zakorzeniło się w powszechnej obiegowej opinii z wydźwiękiem tak jak zapodałem. Tak ze jest to błąd w kontekście źródła ale już nie taki błąd w współczesnym przyjęciu pojęcia sensu tego powiedzonka
No kto tutaj sie wciagnal to ja nie będę pisal ale niedlugo zaczniesz sam odpisywac na swoje posty
chyba tylko tak ci się wydaje...
a wiesz dlaczego... ?
takich prowokatorków z bożej łaski przez te dziesięć lat tutaj to wielu zjadłem, strawiłem i wysrałem...
Niewyobrażalnie gorszym? Wiec strzelam : katolikiem
Bycie to coś niezmiennego. Nie możesz być katolikiem, ateistą, lekarzem, mechanikiem,swoim imieniem itd. To wszystko to tylko etykietki. Najbliżej tego kim jesteśmy jest moim zdaniem słowo świadomość. Możemy dostrzegać, że np jesteśmy katolikiem, ale to nie oznacza, że tym w rzeczywistości jesteśmy. Czy oko może patrzeć samo na siebie?
chyba tylko tak ci się wydaje...
a wiesz dlaczego... ?
takich prowokatorków z bożej łaski przez te dziesięć lat tutaj to wielu zjadłem, strawiłem i wysrałem...
Tak moze : w lustrze
jest to błąd w kontekście źródła ale już nie taki błąd w współczesnym przyjęciu pojęcia sensu tego powiedzonka
Ja nieómieć muwic po amerykaniskiemó