W sumie to nie wiem czy ustawka czy problem był ale podoba mi się:
- uczciwa walka 1 vs 1 bez zbędnego wyposażenia STREET FIGHTERA w Krakowie
- wstali do walki i wyglądało na to że jeden drugiemu rękę podał (ale mogę się mylić)
- szanowali się przez cały przebieg bójki/ustawki
I TAK powinno wyglądać solo drogie GIMBUSY
PS
Możecie ze mną jechać!!!!! NA SOSNOWIEC !!!!!! hehehe
Chłopcy się ustawili elegancko, mają kwestię do rozwiązania i tyle. Solówka.
A wam się ustawicznie myli solóweczka z walką.
Bo walka jest wtedy, gdy przeciwnik nie chce wygrać, a okaleczyć lub zabić. I wtedy wasze mma, grapplingi i inne kończą z ranami kłutymi, złamaniami, zmiażdżeniami.
Ale to wasza sprawa. Jak nie umiecie się zorientować soft way, to będzie hard way.
Piwko za solo tyle, że jak już się rozwiązuje jakieś konflikty to dbajcie też o swoje i przeciwnika zdrowie. Głupotą jest taka zabawa na asfalcie, ułamek sekundy i jeden z nich mógłby jebnąć głową o asfalt i warzywko na całe życie...
Trawnik, las, jakaś salka do mma cokolwiek aby zminimalizować szkody. Niestety mam takiego znajomego który poszedł na solo a skończył w szpitalu z metalowa płytką w potylicy...